Nowy Rok i noworoczna zabawka Lunki od teściów, różowa piszcząca świneczka. Póki co ukochana przez Luneczkę. Może przetrwa, choinka przetrwała. Dokładnie wylizana, wyczyszczona pupka zabawki, tylko Jej, jak maleńki jej dzidziuś normalnie😂. Biega z nią wszędzie w pysku, kładzie się i znów liże i końca nie ma. Psa w domu nie ma. Cichutka, tylko lizu- lizu.
Udało mi się uchwycić jak czyści swą świneczkę małą 😉