Ostatnio dużo się u nas dzieje w sprawie maleńkiej Elenki, którą przed paroma dniami wyrwano siłą z rąk matki, przekazano ojcu i przewieziono do Włoch. W podstępny sposób "porwana". Trudno wyobrazić sobie jej cierpienie i rozpacz matki.
Coraz głośniejsza historia, która chwyta za serca niejednego rodzica. Płakałam oglądając. Nie mam dzieci, ale nie potrafię sobie tego wyobrazić, gdyby mnie to spotkało. Chyba bym umarła na miejscu.
Piszę o tym dziś ponieważ uważam, że wszyscy powinni usłyszeć tę historię. Mam nadzieję, że cała ta historia skończy się powrotem Eleny do Polski do swojej mamy. A osoby, które w ten sposób zabrały małą spotka kara. Bo w taki sposób nie powinno to wyglądać. Gdzie dobro dzieci...
Zachęcam do obejrzenia https://interwencja.polsatnews.pl/reportaz/2021-10-04/szarpanina-i-krzyki-zabrali-dziecko-do-wloch/
A tak wygląda dziś przed Sądem w Środzie Wlkp. 3 października 2021