Wydanie zbiorowe
Z tomiku: Zmysłowa. Almanach I
Wydawnictwo AGAZAH
🌹***🌹
w błękitnej przestrzeni oczu
przybywasz
kreśląc mapę marzeń
wyznaczasz
drogi do przejścia
ścieżki do przedeptania
wytyczasz cel podróży
nie słysząc Ciebie
i nie widząc
zanurzam się w przeźroczystość chwili
białe piórko w znieruchomiałej przestrzeni
zabiera mnie
na jedno niemrugnięcie oczu
i
na jeden zatrzymany oddech
w trwający
bezczas
🌹Erotyk🌹
Namaluj mnie Kochanie
nagą pośród zieleni
z kwiatami we włosach
tylko Twoją.
Niech wiatr dotyka
moich piersi, bioder
Zajrzyj w głąb mojej duszy
zachwyć się niebem w oczach,
piekłem w czerwieni ust
Namaluj mnie Kochanie
taką tylko dla Ciebie
dotykaj mnie spojrzeniem
pędzlem na białej karcie
I kochaj mnie
za to, że mnie nie dosięgniesz.
23 listopada 2006
🌹***🌹
Pędzlem zanurzonym
w kolorowych farbach
malowała jego ciało
Delikatnie jak malarz
muskający płótno
Ruchem
nie do końca zdecydowanym
Ramiona tors i dalej
Uległ jej fantazji
Przyjmował barwne naznaczenia
Bez ruchu
w zdziwieniu i zadziwieniu
Ramiona rozłożył niczym ptak
pragnący wzbić się w powietrze
Objął Wenus
Rozkosznie zamknął w ramionach
jakby chciał ujarzmić harcujące motyle
i mrówki które skryły się pod skórą
Prześcieradło i jej skóra
przejęły od niego część barw
15.01.2024
🌹Artysta🌹
Na fotografii mojego ciała
łąka kwietna
zrywasz kwiaty
splatasz czule
upajasz się wonią lata.
Na widokówce mojej twarzy
morze pocałunków
fale westchnień
unosisz się na policzkach
spływasz łzą szczęścia.
Na obrazie mojej dłoni
linia szczęścia
pędzel trzymasz mocno
malujesz naszą drogę
prostą bez wybojów.
🌹Obecność szeptu🌹
Racz być nocą przy mnie
i szeptem bezbrzeżnym
być może lubieżnym
przejedź mi po plecach.
Potem delikatnie
zagraj –
przejrzę na oczy
na koniec
rozplotę –
choć nigdy nie miałam
warkoczy
🌹#bzowebezeceństwa🌹
bez bezczelnie mnie uwodzi
bezgranicznie wonią mami
pożądliwie myśli pieści
bzowymi feromonami
bez skrupułów i bez miary
zmysły bez beztrosko łechce
już opętał – rzucił czary
i zniewoli mnie jak zechce
w bzowym zagajniku magia
tatuaże cień maluje
bez krępacji – sprośnie wzorki
gdy beztrosko tu flirtuję
🌹Spóźniony🌹
mocno spóźniony
pukasz do moich drzwi
kwiaty czekoladki
nie to nie ty
krótkie westchnienie
płonący wzrok
ciepłe dłonie
tulące dreszczem
mocny pocałunek
stęsknionych ust
miało być wczoraj
albo i wcześniej
jest dzisiaj
i szept krótki
urwany w pół słowa
„jeszcze pokochaj”
powoli zasypiam
ty patrzysz zmęczony
świat zawirował
w ciele stęsknionym
🌹Sen czy jawa?🌹
We wspomnieniach już odległych
Na hamaku z pierzastej trawy
Moje serce rozbierałeś na kawałki.
Moje uda rozchylone
Moje usta nawodniona
Nasze ciała połączone
W tym uścisku.
Czy to tylko wyobraźnia?
Czy to żywe jest wspomnienie?
Czy to prawda, czy pragnienie niespełnione?
Byłeś blisko i ja byłam
Byłeś we mnie a ja w tobie.
Moje ciało, twoje ciało
Jeden płomień.
🌹***🌹
Nie wiesz co czuję, gdy jestem daleko
smak wiatru zapach liści
promienie światła, które padają wraz cieniem
czuję każdą kroplę deszczu
inaczej niż Ty czujesz
bo ja czuję tylko w pamięci doznań
szalonych chwil kiedy byłam blisko Ciebie…
tam gdzie każda kropla deszczu mówiła,
że jesień idzie
każdy podmuch wiatru zwiastował zimę…
Nie wiesz co czuję, gdy jestem daleko,
bo Ty jesteś zawsze blisko tam,
gdzie pachnie słodkim latem…
🌹***🌹
Szelestem wirujących liści
dotykasz mych dłoni
Zawieją śnieżną przeszywasz
me ciało
Białym puchem otulasz
moją duszę
Jasnym promieniem
ogrzewasz serce
Na wielkich skrzydłach
orła unosisz mnie w
przestworza zapomnienia
Zanim opuszczę łzę
zmieniasz ją w brylant
Kropelkami wody
i tchnieniem wiatru
pielęgnujesz moje włosy
Tylko my to widzimy
i czujemy
Bo tylko my
poznaliśmy tajemnice istnienia