Olga Bartnik
Z tomiku: Wiatr z Północy
Wydawnictwo RKS Janusz Muzyczyszyn
🌹Lekcja etyki🌹
Pani Specto
prowadziła lekcję etyki
dla nastoletnich wikingów
wszyscy ziewali gadali wędrowali po klasie
strasznie przynudzała
o metafizyce
pytaniach podstawowych
sensie życia
tra la la
a oni chcieli wiedzieć
jak wytapia się stearynowe świece
ustala proporcje piasku wody i cementu w betonie
hoduje domowe kryształy
zaprawia steki na grilla
ile ma lat
i czy w kraju z którego pochodzi
dorośli mają netflixa
a młodzi grają w minecraft
na odpowiedź – Polak stworzył Wiedźmina
dyskusje umilkły
zostało siedem minut na dokopanie się
do pytania: kim jest człowiek?
zlepek atomów
idący na czele cywilizacji
świeca która spala się w Jego obecności
styczeń 2021
🌹Boczna uliczka🌹
Zbigniewowi Herbertowi (1924–1998)
To nie wymagało wielkiej odwagi:
Spakować przedmioty.
Zatrzasnąć drzwi bagażówki.
Zjeść ostatnią kolację ze znajomymi,
którzy niebawem zapomną moje imię.
Nakręcić zegar na piątą,
ostatni raz patrzeć na świt nad Odrą.
Zebrać uśpione ciała dzieci,
na główkach krzyże palcem skreślić,
zapiąć pasy bezpieczeństwa.
Wsiąść w samolot,
wylądować na biegunie świata,
gdzie ludzie mówią na wdechu.
Upoić się zapachem twojej skóry.
Nie odróżniać białej nocy od szarości dnia.
Żyć marzeniem kraju na skraju serca.
Patrzeć, jak dzieci rosną na ludzi –
protoplastów nowych rodów.
Zapodziać gdzieś miarę samotności –
kwitnąć pod twoim spojrzeniem.
Rozmawiać ze swoim Bogiem nieswoimi słowami
i czekać, aż wysłucha.
Budować swoje miejsce na Ziemi.
Wypatrywać starych ludzi i cmentarzy –
oswajać myśl, że żyją tam, dokąd idziesz.
Nadać imiona odcieniom tęsknoty –
jak kamieniom, którymi wypełnia się kieszenie.
Zapomnieć, kim się miało być
i stać się kimś innym.
Każdego dnia mieszkać
na bocznej uliczce wolności,
gdzie ludzie nie zaglądają sobie w okna.
grudzień 2020
🌹Wolę🌹
Wolę gdy mówisz o sobie
zamiast bez emocji obierać mnie z uczuć
cedzić słowa
domniemywać
dywagować
rozdrabniać na kompost
ogród zielonych pokrzyw szałwii
i zlanych słońcem
chińskich róż
czekam aż opowiesz o tym
co bezwzględnie wiesz
znasz
co cię dręczy i ośmiela
co w tobie ku mnie
ciąży
lipiec 2022
🌹Wiatr z Północy🌹
Wiatr z Północy nie zostawił we mnie suchej nitki
przekonań
o własnej kondycji
wstałam nieśmiertelna
kopnęłam kapcie pod łóżko
rzucę wyzwanie osiągnę szczyt
endorfinowy deszcz spłucze żal
minionych dni
jakby nie moich
śmiać mi się chce z legend o wieczności
rodzaju ludzkiego
gdy stoję u stóp góry
wspinam się na jej grzbiet – ona trwa
przystaję przy broczącym strumieniu
poję się jego sokami – on połyka moje łzy
zdobywam szczyt – góra nieporuszona
spuszcza ze smyczy północny wiatr
co próbuje wyrwać mi głowę z ciała
i stoczyć jak kamień do swoich stóp
🌹Sad wiśni🌹
Czy mi się śni?
za oknem sad wiśni
oszalał zakwitł mieni się rumieni
ciążą do ziemi kiście pełne czerwieni
grudniowe gałęzie
bez wiosny pąków liści
w nagim pędzie
nie chcą czekać marzyć zwlekać
tylko żyć
Czy mi się śni?
Nie, to naprawdę my.
Kwiecień 2020