-kołysanka do wiecznego snu-
.
ścieżki wiodą przez ciche groby
gdzie wiatr szeptem zbiera imiona
z kamiennych kart i zimnych płyt
wspomnienia wirują jak liście jesieni
opadając miękko na wieczną ziemię
tu cisza głębsza niż każde milczenie
tu czas zatrzymuje swe ciche tchnienie
.
płomień świec drży w półmroku
jakby drżąca dłoń czuwała nad wspomnieniem
ożywiając twarze z mglistych snów
płomień w milczeniu pochyla się nisko
jak modlitwa w ciepłym oddechu
gdy cisza kruszy się w rytmie serc
.
święto umarłych — dzień pełen blasku
budzi nieobecnych jak echo kroków
delikatnie odbite w pamięci
jakbyśmy chcieli zatrzymać czas
a drzewa zadumane i ciche
nucą pieśń spokojną uśpioną
przypominają że sen to nie koniec
a ciepłe dłonie wciąż czekają
gdzieś za horyzontem wśród drzew
szepczących kołysankę do wiecznego snu
---
Jagoda Buch