EWA GAJEWSKA
„W KRZAKACH” PROJEKT KSIĄŻECZEK
DLA DZIECI DO NAUKI JĘZYKA CHIŃSKIEGO.
WIERSZYKI EWA GAJEWSKA I MAJA WYSOKIŃSKA
SKŁAD MAJA WYSOKIŃSKA
Nauka i zabawa z językiem chińskim.
„Ta książeczka to zabawa.
Lecz spędzony nad nią czas
Wierzę, że nie pójdzie w las.”
Chciałam Wam pokazać coś zupełnie nowego dla dzieci jak i dla dorosłych, co odkryłam przez przypadek. Nim do tego wrócę, opowiem Wam jak się to zaczęło. Przed pandemią, czyli w 2019 roku byłam na Targach Książki, gdzie odbywały się między innymi warsztaty ze znaków chińskich (obrazki, skojarzenia, pisownia). Były one zupełnie darmowe dla zainteresowanych, no, więc skorzystałam. Zawsze ciekawił mnie ten tak trudny język, ale dzięki tym warsztatom poznałam 10 podstawowych łatwych znaków, które pamiętam do dziś dnia.
Buszując po necie w końcu przez przypadek natrafiłam na zdjęcie książeczek do języka chińskiego, dość niedawno u jednej z blogerek. Za co niezmiernie dziękuję.
„Chińskich znaków są tysiące.
Liczyć wszystkie? To męczące!
Lecz nie męczy, a ciekawa
W ich znaczenia jest zabawa.
Ta książeczka z całą mocą
Uświadomi jak się rodzą
Nowe znaki, nowe słowa.
Bystra głowa już gotowa?”
Do tej pory książeczek wyszło siedem w ramach projektu „W KRZAKACH!”. Dotyczą one piktogramów, kluczy, powstawania nowych słów i znaków oraz zasad pisowni.
Pierwsze znaki mogą się wydawać dziwne i nielogiczne jednak z każdą następną kropką czy kreską jest coraz łatwiej. Znaki te mają swoją zasadę tak jak i w naszym języku. W tych książeczkach je znajdziemy, opanujemy dzięki wierszykom i powoli zaczniemy ćwiczenie naszej ręki w pisaniu.
„Wpierw zasada, jaką macie:
Znaki pisze się w kwadracie.
Nie w trójkącie i nie w kole.
Kwadratowe znaki wolę.
Chińskich znaków taka forma
To od wieków też ich norma.
Ten kwadratowości wątek
W ich historii ma początek.”
Zaprezentowane słowa i obrazki są czytelnie zobrazowane, mamy również zapis fonetyczny jak wymawiać dane słówko, co jest również bardzo ważne. Jeżeli poznamy, jakąś część znaków, to potem idzie już nam z górki. Z każdą książeczką idziemy po trudniejsze słowa i bardziej złożone.
„Więc gdy oko twoje bystre
I na detal masz baczenie,
I też włączysz wyobraźnię,
Wnet odczytasz to znaczenie.”
Książeczki wprowadzają nas w świat języka chińskiego i podstawowe zasady, są bardzo ładnie wydane, przejrzyście i na dość grubym papierze. Obrazki są zobrazowane w formie wierszyków, dzięki czemu łatwiej je zapamiętać. Trzeba się im wciąż przyglądać i próbować pisać w brudnopisie, co pozwala na szybsze kojarzenie słów. Ważne są słowa klucze, od których wychodzą nowe słowa.
Zapis fonetyczny pozwala nam na odpowiednie wymówienie słowa, co jest bardzo przydatne, ponieważ nie wszystkie słowniki to posiadają.
Pisownia nie jest łatwa, ale wszystkiego idzie się nauczyć cały czas ćwicząc. Czy to pędzlem czy ołówkiem, choć mnie pędzelkiem wydaje się to łatwiejsze przynajmniej na tym etapie mojej drogi z tym językiem.
„No to tyle, dość już tego,
Już nie powiem nic nowego!
Reguł, zasad i tak dość.
Już Ci pewnie dały w kość.”
Myślę, że informacje zawarte w tych książeczkach „będą kiedyś na wagę złota”. Serdecznie Wam i dzieciom je polecam, bo uważam, że warto poznawać więcej niż dwa języki w dzisiejszym świecie. Powinniśmy być otwarci na inność chociażby z samej ciekawości.
*niestety na razie nie maja ISBN więc dlatego piszę o nich na blogu :)