Zapraszam Was bardzo serdecznie 🤗
link do Czytadła
https://czytadlojagody.blogspot.com/2022/10/ewelina-stefanska-wiecej-niz-zo-wywiad.html
Oraz fragment z wywiadu
Awit poklepał zwoje, po czym skłonił usłużnie głowę i odszedł do własnej kwatery.
Słowik oparł się o poręcz ganku i głośno westchnął. Przez bramę wychodziły właśnie kobiety z koszami pełnymi ubrań na plecach. Słowik szturchnął Parra, wskazując praczki.
- Widzisz te z wiankiem na głowie?
- Tę czarnulę, co się w ciebie wpatruje jak jastrząb?
Słowik zmarszczył brwi. Wśród tylu dziewczyn ledwie ją zauważył, ale to mogła być okazja, żeby w końcu podpytać tancerkę o kilka spraw. Już miał odpowiedzieć chłopakowi, kiedy z krzaków przy drodze wyskoczył karzeł i bez ceregieli ucapił jedną z praczek za jasny warkocz. Pisnęła oburzona, odwróciła się do pokurcza, chcąc w jakiś sposób mu odpowiedzieć, ale straciła równowagę. Ciężki kosz brudów przeważył i dziewczyna upadła, a jej sukienka zadarła się wysoko, odsłaniając nogi. Bardzo ładne nogi.
Słowik odruchowo popchnął Parra.
- Na co czekasz? Pomóż jej. A potem daj jej moją tunikę.
Dzieciak zrobił głupią minę, zaraz jednak wziął się w garść.
- Piorę już dobrze! – odparował. – I czy stary nie powiedział, że nie ma czym płacić?
- Nie twoja sprawa. Zresztą jej odwdzięczę się osobiście. Po południu. To też powiedz.
Gdy Słowik upewnił się, że chłopak podbiegł do dziewczyny, skinieniem przywołał karła i wrócił do kwatery. Kiedy załatwił z pokurczem sprawy, rzucił się na polowanie. Odsypiał wartę, dopóki nie zbudziło go ciche, nieśmiałe pukanie.
Fr. książki „Więcej niż zło.”
Ewelina Stefańska
Link do zakupu książki
https://fabrykaslow.com.pl/autorzy/ewelina-stefanska/wiecej-niz-zlo/