Anna Wrocławska
Z tomiku: CIEŃ MOTYLA.
Wydawnictwo DOBROTA
🌹Głos🌹
Wszedłeś w me życie z butami,
Nie zapukałeś.
Sierpniowa, czarowna noc.
Wtulona w ramiona,
Słucham twego głosu,
Przeszywa mnie
Dreszczem rozkosznym.
Miłości wyznanie,
Dogłębne poznanie.
Rąk drżenie, podniecenie,
Gitary struny poruszenie.
Muzyka ku gwiazdom umyka.
I świt.
Grobowa cisza.
Gitara w futerale
Niczym w trumnie śpi.
W oddali
Milkną twe kroki.
🌹Anioł Stróż🌹
Już jesień
Czas zwijać żagle
Mój Anioł Stróż
Zrobił sobie wychodne
Pusta keja
Serce pełne wspomnień
A w głowie hula sztorm
🌹Grecka filozofia🌹
Zakochana niepoważnie
Zakochana nielogicznie
Bez myślenia, planowania
To już rok wzdychania
Nie jem, nie śpię
Gwiazdy liczę
Jestem zmęczona czekaniem
Jak Syzyf kamienia wtaczaniem
🌹Liście🌹
Płaczę niczym jesień deszczem.
Krople pieszczą liście.
Łzy płyną niespiesznie.
Policzki zarumienione
Niczym liście
Co szamocą się z wiatrem nocą.
Z uczuciami, myślami.
Opadają kręcąc się wkoło,
Nie wiedząc, gdzie ześle je los.
Uschną z tęsknoty,
Porzucone, zapomniane,
Zakochane.
Liście podeptane.
🌹Mazurski czar🌹
Popłynąć za horyzont,
Zostawić w tyle port.
Wypłynąć na jezioro,
Wolności poczuć woń.
Miłosny balast dźwiga
Strudzona łajba ma.
Mazurskich wspomnień czas
Wyrzucić chcę na dno.
Nie mogę ruszyć dalej,
Kotwica trzyma dno,
Niczym zaklęcie wieczne,
Mazurskie, bajeczne.
🌹Muśnięcie motyla🌹
Wypatruję cię w tłumie
Widzę cię w swej zadumie
Może to mgliste wspomnienie
Ust drżenie
Skrzydeł motyla muśnięcie
Odchodzę niepostrzeżenie
I nic, cisza głucha
Noc mego szeptu wysłucha.
🌹Niewidzialni🌹
Mijamy się w tłumie,
W wyobraźni,
W swej zadumie.
Wtłoczeni w ścieżki
Codzienności,
Ludzkiej samotności,
Błądzimy.
🌹Serenada szeptów🌹
Widzę cię w poświacie księżyca,
Gdy szepty wiatru szamoczące
Niedomkniętym oknem,
Tworzą nocną serenadę
Ze słowami wypowiedzianymi
Cicho, by nie spłoszyć nadziei.
🌹Śpiew🌹
Wtulona w ramiona
Słucham twego śpiewu
Przeszywa mnie
Dreszczem rozkosznym
Wyznanie miłości
Rąk drżenie, podniecenie
Gitary struny poruszenie
Muzyka ku gwiazdom umyka
Zostaliśmy sami
Co będzie między nami?
🌹W oknie🌹
Jesteś na świecie, dla mnie zaś światem,
Zachodem słońca i cichym światem.
Zamykam oczy, usta twe całuję.
Tęsknię, wołam, poszukuję.
Sekundy, minuty, godziny odliczam,
Z tęsknoty wzdycham, usycham.
Brakuje tchu, okno otwieram.
Wypatruję ciebie i czekam,
Stojąc nago, firaną się okrywam.
Link do zakupu książki