Ktoś się pojawił, widać zainteresowanie :)
Zapraszam Was bardzo serdecznie 🤗
Na FB można dziś zadawać pytania autorce od godziny 14:00, w wolnych chwilach odpowie😊
https://www.facebook.com/101484055135456/posts/471067398177118/
Dla tych co nie mają FB
https://czytadlojagody.blogspot.com/2022/08/robert-kusta-bajki-z-moraem-wywiad.html
Oraz fragment z wywiadu
ROBERT KUŚTA
BAJKI Z MORAŁEM
ILUSTRACJE RENATA KRZEŚNIAK
WYDAWNICTWO HENRYKA KUŚTA
Bajka jak wiemy jest utworem literackim zawierającym pouczenie, często wierszowana żartobliwie. Morał bajki może być na początku lub na końcu bądź wynikać po prostu z treści utworu. Bohaterami są ludzie, zwierzęta lub przedmioty.
Bajki większość, albo i wszyscy mieli czytane w dzieciństwie przez swoich rodziców te krótkie i te długie. Każdy z nas je kochał i pewnie kocha do dziś czytając je również swoim pociechom.
Marzenia są czymś pięknym. Realnym i wymyślonym, do jednych dążymy a przy drugich rozwijamy swoją wyobraźnię.
„Włos na głowie mi się jeży,
nikt mi pewnie nie uwierzy.
Przede mną słoń i żyrafa, z boku nosorożec bieży,
za mną wielki tygrys złowrogie kły szczerzy.”
Takie właśnie przygody możemy wyobrażać sobie w dowolnym miejscu, bo nasza wyobraźnia nie zna granic i to jest właśnie piękne „tworząc tym samym swój własny, dziecięcy świat marzeń.” Jednak niektóre marzenia, które chcemy zrealizować do końca nie są przemyślane jak w bajce „Zielone muchomory”, „lepiej jest zawsze wyróżniać się tłumie”, być sobą i nie udawać kogoś, kim się nie jest. Każdy z nas jest inny, na swój sposób wyjątkowy i powinniśmy takimi pozostać. Nie każde marzenia i zmiany prowadzą do czegoś dobrego. Warto nad swoimi marzeniami się zastanowić, przemyśleć je nim zabierzemy się do ich realizacji.
Niektórzy z nas mają mnóstwo pytań np., „dlaczego mrówka jest taka mała?”, Co to jest grawitacja?, a żeby uzyskać na nie odpowiedzi trzeba pogłębiać swoją wiedzę, nie dumajcie na łące, nie bujajcie w obłokach, lecz „pytajcie do woli”.
Czasem w życiu zdarzy się nam zachorować, katar, kaszel i wysoka gorączka.
„Doktor był ekspertem w swym lekarskim fachu,
lecz słuchając chorej, sam był w wielkim strachu.”
Dzieci uwielbiają czasem udawać chorobę, by nie pójść na przykład do szkoły z powodu sprawdzianu, albo po prostu, bo im się nie chce. Niestety takie kłamstewka szybko wychodzą na jaw. Również trzeba pamiętać, żeby czystość utrzymywać w swoich pokojach czy domach i utrzymywać higienę osobistą,
„Jeśli nie chcesz być potworem,
Myj się rano i wieczorem!”
Wiemy również, że przyjaciele w naszym życiu są bardzo ważni, mimo wielu przeszkód, „choć ich w życiu wiele, gdy otuchy dodają dobrzy przyjaciele.” Lecz czasem bywa i tak, że psoty i plotki nie zawsze się dobrze kończą
„sytuacja zabawna, więc mogło być miło,
lecz niestety do śmiechu wcale im nie było.”
Więc lepiej nie psocić i nie kłamać, „lecz przyjaciół mieć wielu.”
„Życie, jak wiemy, swój scenariusz pisze”, nie bądźmy też zdziwieni, gdy w pary zwiążą się osoby nam bardzo bliskie, które ze sobą być naszym zdaniem nie powinni
„nie osądzaj, nie krytykuj, nie tup nigdy nogą,
gdy ktoś chce przejść przez życie swoją własną drogą.”
Bajki są napisane wierszem, każda niesie morał umieszczony na końcu utworu. Wierszyki łatwo idzie zapamiętać, a obrazki w tym nam bardzo pomagają. Każde przesłanie jest wyjątkowe i bardzo trafione. Pozwalaj nam wyciągnąć wnioski i uczyć się na błędach. Bohaterami są ludzie, dzieci i dorośli oraz zwierzęta. Ilustracje wykonane przez Panią Renatę Krześniak są przepiękne. Obrazki mają pastelowe kolory i są miłe dla oka, a postacie, które wyszły spod jej ręki wręcz zachwycają.
Na końcu mamy mini słowniczek z opisem z trudnymi wyrazami oraz możemy sprawdzić swoją wiedzę z bajki odpowiadając na krótkie pytania. Uważam, że dla dzieci jest to doskonały pomysł by sprawdzić ich uważność na ile zapamiętały daną bajkę i czego się z niej nauczyły. Serdecznie polecam.
Lawenda już przekwita, ale na naszych paznokciach ścięta i ułożona w bukiet :)
Letni powiew morza i koło ratunkowe :) wzór ręcznie malowany
Letnie motywy zwierzęce :)
Mistyczna hinduska żywicielka – bogini Annapurna. To jej imieniem nazwano jeden z najtrudniejszych do zdobycia szczyt naszego globu.
Annapurna karmi wyobraźnię każdego zdobywcy i kusi wizją niezwykłego osiągnięcia. Jej pierwsi zdobywcy – Maurice Herzog i Louis Lachenal cudem uniknęli śmierci, ulegli jednak ślepocie i licznym, bardzo poważnym odmrożeniom. Także Polacy zapisali się na kartach historii tej niezwykłej góry – pierwszymi zdobywcami Annapurny zimą byli właśnie nasi rodacy Jerzy Kukuczka i Artur Hajzer.
W roku 1981 polska ekspedycja wyznaczyła nową ścieżkę na Annapurnę I środkową, która została nazwana Drogą Jana Pawła II.
Dystans 8091 m symbolizujący wysokość góry Annapurna. Rozpoczęłam swój bieg :) z numerem startowym 883 :) i trochę zdjęć między czasie porobiłam z mojej miejscowości. Pogoda dopisywała :)
Stacja PKP oraz budynek Ośrodka Kultury
Cukrownia
kolejka Wąskotorowa przy Hotelu Almarco
W drodze powrotnej po lewej stronie mieści się Biedronka a po prawej mojej stronie
Hotel Almarco
Na ulicy Niedziałkowskiego można trochę odpocząć :)
Mural mieszczący się po drugiej stronie Wieży Ciśnień
Na ul. Dąbrowskiego Wieża Ciśnień, która niedawno obchodziła 100 lat coś więcej jak ma ktoś ochotę przeczytać zostawiam link :)
https://wiezecisnien.eu/wielkopolskie/srodawlkp_wodociag/
Obok po lewej stronie mieści się Pomnik Mazurka Dąbrowskiego, a na wprost Szkoła Podstawowa nr 2
Szpital Średzki Serca Jezusowego mieści się nieopodal przy ulicy Żwirki i Wigury
niedaleko Jeziora powstał Plac do jazdy na rolkach, deskorolkach i rowerów
mamy również rampy do ćwiczenia trików, w weekend jest tu sporo osób
i jeszcze coś dla ćwiczących na powietrzu :)
Górka Wojtaszaka, jest to punkt widokowy na jezioro oraz okolicę
8 km to już małe wyzwanie, 5 km zdecydowanie łatwiej wybiegać, ale Dałam Radę!
Udało mi się załapać na WARSZTATY PSZCZELARSKIE :) z okazji DNIA PSZCZOŁY 8 sierpnia 2022, spotkanie warsztatowe odbyło się 7 sierpnia 2022 ;)
Tak więc po kolei....
Nasza Pasieka Miejska mieści się na obrzeżach Środy Wielkopolskiej, aż brzydko się przyznać, ale tak mieszkając tyle lat nie wiedziałam, że takie pasieki posiadamy :( A tyle razy tamtędy przejeżdżam samochodem, rowerem i biegam.
Jak widzicie nie jest ich wiele, ale jak na taki teren użytkowy roślinności wystarczy by przeżyły, przezimowały i zbierały nektar na miodek :)
Odpowiednio przygotowana, wyruszam do naszych PSZCZÓŁEK :) wspomnę, że jestem uczulona, ale spokojnie mam oprócz skafandra dwie pary spodni i dwie bluzki z długim rękawem :)
W tym małym pojemniku mamy KRÓLOWĄ PSZCZÓŁ są one co roku oznaczane przez Pszczelarza innym kolorem
(królowa żyje do 6 lat, robotnice 4 - 6 miesięcy)
Widzicie tą białą kropkę to nasza oznakowana KRÓLOWA PSZCZÓŁ :)
Jak wiecie pszczoły są jednakowej wielkości, tutaj mamy już w środku larwy zabezpieczone przez robotnice. W wieku ok. 8–15 dni pszczoła po raz pierwszy opuszcza ul, aby odbyć pierwszy oblot. Wtedy u robotnicy zaczynają być aktywne gruczoły woskowe i pszczoła zajmuje się wydzielaniem wosku, budową plastrów, ubijaniem pyłku, przyjmowaniem od zbieraczek przyniesionego przez nie nektaru, zasklepianiem komórek z miodem i czerwiem. W podobnym wieku inne pszczoły robotnice zajmują się pilnowaniem ula przed pszczołami z innych rodzin oraz innymi intruzami.
Te trochę większe to TRUTEŃ (ok. 6 godzin) po wykluciu się z jaj zjadane są przez pszczoły robotnice.
Masa ciała trutnia wynosi ok. 260 mg, długość 15–17 mm. Trutnie pojawiają się w ulu na wiosnę i są usuwane przez robotnice na jesieni; średnio w ulu jest ich ok. 2,5 tys. Do czasu lotu godowego pozostają zupełnie bezczynne, nie pełnią żadnych funkcji społecznych. Ich jedyną funkcją jest dostarczenie królowej nasienia. Trutnie żyją w lecie 2–3 miesiące. Gdy zaczynają się chłody, są przepędzane i w krótkim czasie giną z głodu i zimna. Obecność trutnia po sierpniu w ulu interpretuje się jako problemy z królową roju (nie ma jajeczek, trutnie są trzymane z myślą o zapłodnieniu).
A teraz czas na lepienie kulek z nasionami, które lubią nasze PSZCZÓŁKI, pomóżmy wysiewać by miały co zbierać
glina, wapń, ziemia, nasiona, woda
Czas jeszcze pogłębić swoją wiedzę. Czas na pytania, którę się jeszcze nasunęły podczas całej podróży z PSZCZÓŁKAMI :)
Pamiętajmy! Aby miodki kupować od Pszczelarzy, wspomagamy ich opiekę nad owadami i kupujemy z pewnego miejsca :)
Cieszę się, że miałam taką okazję wziąć udział w warsztatach, był to niezwykły dzień pełen wrażeń i ogromnej wiedzy. Polecam serdecznie
Ciekawostka!
warto zakupić PSZCZÓŁKĘ MURARKĘ. Bardzo pożyteczna PSZCZÓŁKA, która zapyla tylko kwiatki i drzewka owocowe, koszt 100 sztuk to 20 zł. Pszczółki te nie mają żądła i są niegroźne. Zostawiam wam poniżej link na ich temat. Ja na wiosnę na pewno na działkę zakupię i się podzielę z Wami wrażeniami. :)
https://poradnikogrodniczy.pl/pszczola-murarka-ogrodowa-hodowla-jak-zrobic-domek.php