Trochę klasyki - french błękitny ze srebrem 🤗
Zapraszam Was bardzo serdecznie 🤗
https://czytadlojagody.blogspot.com/2023/02/mieczysaw-zyner-niesione-wiatrem.html
Oraz fragment z wywiadu
Mieczysław Zyner
Z tomiku: Niesione wiatrem rozhuśtane życiem
Wydawnictwo Warszawska Firma Wydawnicza
🌹Czy znasz…🌹
Czy znasz to uczucie
gdy chcesz powiedzieć
że wiosna cię nachodzi
a oczarowanie zmienia
umysł, serce i czyny
nagłe wzruszenie
przyspieszone serca bicie
przypomina chwile… te chwile…
Czy znasz to zaklęcie
ukryte w zakątkach twych
że chcesz, po prostu chcesz
że cieszy cię świat, cały świat
nieważna liczba twych lat
ty gnasz, po prostu gnasz
mkniesz marzeniami, mkniesz
nie uciekasz, ty gonisz czas
Czy znasz niepokój nocy i dnia
wróżby z liści akacji
i tych niepotrzebnych
ukrytych w szarych snach
czerwone wino rubinem lśni
przypomina melodie:
„czy znasz rzeki nurt
co nie płynie w dal…”
Czy znasz pożegnania śmiech
i nieme zapętlenie słów
pokutny pocieszenia czas
a reszta? Zapytasz…
Reszta to wyobraźnia
księżycowa nagość i jej blask
oczekiwania naraz wyrosłe
i powrót zapomnianych myśli
Czy znasz?
🌹Jestem stąd🌹
W zamkniętym wagonie licz do stu
zaciśnij zęby wystaw łokcie milcz
wypchnięty nie na twój przystanek
patrz na podobnych szarych obcych
jestem stąd – krzycz do nich niemo
jestem stąd powróci twoje echo
przez chwilę ptakiem chciałbyś być
zamknij jednak dziób i idź przed siebie
obok Noe – manekiny do swych M – agazynów
ciągną ciężkie torby potrzeb
jestem stąd – powtarzaj uparcie
jestem stąd – upewniaj swoje ego
pogubiony w rachunku własnych myśli
oceń rolę i scenę na której grasz
szukaj twardego gruntu pod stopy
zmęczone marszem tych samych spraw
jestem stąd – uniosę sztandary
jestem stąd – wybiją werble
to dla ciebie…
🌹Mój wiersz🌹
Mój wiersz dla ciebie
pisany na kolanach
taki niby dla żartu
zakwitł nagle różą
czerwoną
Mój wiersz dla ciebie
wyrósł niespodziewanie
melodią śpiewaną
głosem znanym
zakochanym
Mój wiersz dla ciebie
obrósł dzikim winem
gąszcze ukryło rozterki
tłumione niepokoje
miłosne
Mój wiersz dla ciebie
nigdzie niezapisany
zaniesiony promykiem
nadziei
stał się twoim wierszem
🌹Czym jest miłość🌹
Czym jest miłość…
jak nie
wspólnym oddechem
i wspólnym marzeniem…
Piszę, a słowa jakby
rozpierzchły się w niepokoju.
Czyżby lęk był także…
snem miłości…
Bo czym jest miłość
jak nie
troską i czekaniem spełnienia
wiarą i kradzieżą nocy i dnia
pulsem życia
i zastygłym ruchem
nieskończoną lawiną uczuć
i podpisem
Kocham
🌹W powiewie ezoteryki🌹
Dopełnienie dnia wieczór
zakwita niekiedy czerwienią
i bezwstydnie wtedy szydzi
z niekształtnej gęby w górze
tak jakby słońce sprawca barw
opowiedziało się po jego stronie
Senne podniebne panny
które zwykle towarzyszą lunie
pierzchłe gdzieś w zakamarki
nieznane nam ale im znane
silne sobą czekają chwili
zamiany ról tych na górze
Dni tygodnia w fatydze czasu
tworzą kalendarz zdarzeń
w tajemnej przemianie
gaszenia światła ciemnią
dla odejścia zmierzchu…
zasypia życie by obudzić życie
LINK https://wfw.com.pl/ksiazki/niesione-wiatrem-rozhustane-zyciem-wiersze-wybrane/
Jagoda Buch
"Garstka uczuć"
garstka ciebie
nie umiem wyrazić słowami
tego co czuję
widząc witający mnie
na dzień dobry twój uśmiech
i wiadomość z pytaniem
czy dobrze się czuję?
słyszę Twój głos
wybrzmiewający w oddali
wypijmy dziś
wirtualną kawę
garstka mnie
motyl twojego serca
otulił mnie szczęściem
kolorowym światłem witraży
skrzydeł
dał mi radość
i wyniósł w marzenia o nas
garstka naszych marzeń
utkwić wzrok w twoich oczach
patrzeć jak w głębię morza
otulić falą żaru
z głębi naszych oczu
czuć zapach naszych ciał
słodkich cedrowych
piękne marzenia
spowite przez mgłę
---
😊👂💓
Anna Nazar
Z tomiku: Magia serc
Wydawnictwo Autorskie
🌹Wspomnienie🌹
Bulwary Filadelfijskie
pachniały Wisłą
a pierniki Toruniem
słońce karmiło ciepłem
łapała je w rzęsy
rzucające długi cień
na policzki koloru
złotej brzoskwini
błogość przepełniała ciało
słodyczą oczekiwania
na radość
cień zasłonił twarz
złość przyszła znienacka
na intruza
– chmura czy ptak –
otworzyła oczy
– zasłoniłeś mi słońce –
– a chciałem zasłonić
cały świat –
🌹*** (Mam kilkadziesiąt lat)🌹
Mam kilkadziesiąt lat
garb na plecach
i kulę u nogi
cały świat u stóp
na głowie kolory jesieni
a w sercu trwogi grzmot
mam ciało pełne blizn
i duszę taką samą
żadna burza trwoga sztorm
niczego nie zmieni
nie wzruszy
nic mi nie potrzeba
tylko spokoju ciszy
mniej ostrych wilczych kłów
natchnienia co welonem
otuli serce
garstkę marzeń spełnić
odejść od ludzi złych
w błogości trwać
i więcej nic…
🌹Córeczka🌹
Już nie przytulę
do serca małej istotki
wędrującej
od dzieciństwa
po zakazanych
ścieżkach bytowania
nie wezmę
na ręce małej
płaczącej dziewczynki
ciekawej świata
i ludzi
wyrosła na piękną
zdolną kobietę
obznajomiona
w literze prawa
zawojowała świat
posiadła wiedzę
tajemną
nadal jest
moją córeczką
🌹Ostatnia droga🌹
Wziąłeś tylko
dębową jesionkę
na ostatnią drogę
i po co były
piękne domy
starania
o dobra doczesne
sprzęty przedmioty
pieniądze
w życiu liczy się
miłość przyjaźń zdrowie
i dobrzy ludzie
wokół
dębowa jesionka
jest wszystkim
co wziąłeś
pustka
ogromnieje
coraz więcej
przestrzeni wokół
🌹*** (A kiedy umrę kochanie)🌹
A kiedy umrę kochanie
kiedy umrę
nie pochowajcie mnie proszę
w dębowej trumnie
ciemno tam zimno i ciasno
ja się boję
wolę otwarte przestrzenie
niebo wodę
dlatego kiedy umrę
spalcie mnie na proch popiół
rozsypcie na łąki zielone
wody szmaragdowe
zakwitnę wiosną dziewanną
chabrem kąkolem makiem
tylko roszę
kochanie…
jak umrę…
LINK👉Książkę Anny Nazar możecie zakupić bezpośrednio u autorki pisząc wiadomość prywatną na FB https://www.facebook.com/anna.nazar.54
Miłosz Marcin Zawadzki
Z tomiku: Tao Maku
Wydawnictwo Ostatnia Sobota Lata
🌹***🌹
tutaj nigdy nic nie stało
i nic nie stało się samo
z siebie albo z ciebie
i nie stanie się ot
odwracamy rzekę na drugą stronę
przechodzimy przez bród nurtu w nurt
wskazujemy palcem niewskazującym
kolejne ścieżki kroplom
kroplówką karmimy ptasie gniazda
w naszych głowach
żeby obrodziły jajkami i poczęły
śpiewać i szumieć
głośno by usłyszała je tęcza
i spadła na łąkę tam
gdzie rosną dziewczynom włosy
kiedy mają trzynaście lat
tutaj jest tak samo jak było
niezmiennie śmierć ociera się o
opalone różowo ramiona
🌹***🌹
tak to jest kiedy układasz
w sobie spryt i mieszasz go
z czułością z jaką zawsze się kochasz
to powiązanie daje ci przewagę
więc przeważasz szalę i żyjesz
ponad terminem przydatności
bieg czasu nie zamyka ust
tak jest kiedy nagle
zdasz sobie sprawę
że ty i śmierć jesteście jednym
jedynym słowem
które brzmi tak samo
wtedy pojawia się myśl
może do twarzy ci ze snem
wiecznym
🌹latarnik🌹
mam w perspektywie ocean
jago linię brzegową
równą z tym fragmentem plaży
ze zdjęcia na instagramie
widziałem je wcześniej
gdzieś pod orłowskim klifem
kiedy jeszcze mogłem widzieć
w poprzednim życiu
zdarzyło mi się wszystko
miłość życie i na koniec
przejście wzdłuż plaży
🌹***🌹
prostujemy ręce
wiatr głaszcze skórę
w każdym z nas jest drzewo
jego korzenie sięgają drugiej strony
w każdym z nas jest drzewo
wiatr głaszcze korę
prostujemy gałęzie
🌹tao maku🌹
jesteś drobiną ziarnem z korca
rozsypanym z wysuszonej wiatrem główki
rozwianym prochem w który się nawrócisz
kiedy tylko spłynie z ciała krew
siejąc ciszę
unosząc głos ponad siebie
ponad
struna drga więc drżysz poruszony
jesteś gwiazdą
jej planetą i jej księżycem
wirując w pyle zataczając
w krąg
w całość
LINK https://ostatniasobotalata.pl/sklep/tao-maku/
Magdalena Łubkowska
Z tomiku: Audiantologia Nastroje
Wydawnictwo PS Cezary Papaj
🌹pociąg z dobrymi dniami🌹
dni
które już znam
i które dopiero poznaję
mają wiele kształtów i smaków
i nigdy nie przestaną
mnie zaskakiwać
niektóre tulą mnie
w swojej ciszy
obiecują spacery uśmiechów
miłość prosto w oczy
i miękki spokój
inne są zawsze złośliwe
cyniczne i obrażone
spychają z chodnika
podstawiają nogę
i chowają mi szczęście
po kątach
są jeszcze noce
z bagażem wspomnień
ukrytych w zakamarkach zmierzchu
pełnego zamyślenia
a moje serce
stoi na zakręcie
pomiędzy dniem i nocą
zatrzymane w dezorientacji
rozgląda się na wszystkie strony
i sprawdza
co kryje się za rogiem
bo jeszcze jest czas
żeby się ukryć
w niewidzialnej chwili
czeka na pociąg
z nadchodzącymi dniami
mam nadzieję
że zdąży zająć miejsce
w dobrym przedziale
Andrzej Wróblewski
Z tomiku: Audiantologia Nastroje
Wydawnictwo PS Cezary Papaj
🌹KAFEJKA NA MARIENSZTACIE🌹
W Warszawie różne swe miejsce macie,
One przystanią w wędrówce są,
Ja mam kafejkę na Mariensztacie,
Która przygarnie mnie w porę złą.
W jej czterech kątach,
W jej czterech ścianach
Mógłbym pozostać
Nawet do rana,
Cieszyć się cichym
Mikroklimatem,
Racząc się słodkim
Kaw aromatem.
Kiedy ulewa nagle zaskoczy
Późnym wieczorem, czy też za dnia,
Kafejka w swoich wnętrzach uroczych
Suche schronienie przed deszczem da.
W jej czterech kątach,
W jej czterech ścianach
Mógłbym pozostać
Nawet do rana,
Cieszyć się cichym
Mikroklimatem,
Racząc się słodkim
Kaw aromatem.
Gdy upał wokół swe żniwo zbiera,
Wypala skwery słoneczny żar,
Ja do kafejki mej się wybieram,
Aby smakować kawowy dar.
W jej czterech kątach,
W jej czterech ścianach
Mógłbym pozostać
Nawet do rana,
Cieszyć się cichym
Mikroklimatem,
Racząc się słodkim
Kaw aromatem.
W porze zimowej zimny wiatr wieje
I mróz w niejedną zaszczypie twarz,
Kafejka wszystkich zaraz ogrzeje,
W jej wnętrzach klimat wiosenny masz.
W jej czterech kątach,
W jej czterech ścianach
Mógłbym pozostać
Nawet do rana,
Cieszyć się cichym
Mikroklimatem,
Racząc się słodkim
Kaw aromatem.
Monika Magda Krajewska
Z tomiku: Audiantologia Nastroje
Wydawnictwo PS Cezary Papaj
🌹 BEZ SŁÓW🌹
Jestem poranionym ptakiem
czekającym na ukojenie
w miłosnym rytuale naszych ciał
rozżarzonym dotykiem
zachłannych ust
szalejącym tętnem
zawstydzonym spojrzeniem
w jednej chwili
bez słów
uwalniam wszystkie moje
wewnętrzne śmierci
i wracam jako wolny ptak
Bartosz Konopnicki
Z tomiku: Audiantologia Nastroje
Wydawnictwo PS Cezary Papaj
🌹Chciałeś🌹
Chciałeś być jak najlepszy
dla niej
to wszystko
i nic
miałeś zasznurowane godziny
ponad wszelką
miarę
mechanika stawów
i wyprane zwoje
mózgowe
gryzłeś czerstwy chleb
od czasu do czasu
popijając tanią wódką
jej oczy wydoroślały
we własnym świecie
i już nic
---
Monika Stanisławowska
Z tomiku: Audiantologia Nastroje
Wydawnictwo PS Cezary Papaj
🌹***🌹
mam w sobie
tyle tęsknot
i słów
wyciszonych
bez ciebie
tak wolno płynie czas
nie wiem
co robić
chcę krzyczeć
spakować serce
poszukać
deszczu
jednej jedynej
kropli ciebie
Anna Paszkiewicz
Z tomiku: Audiantologia Nastroje
Wydawnictwo PS Cezary Papaj
🌹***🌹
chciałabym kiedyś zmniejszyć się
do wielkości ziarnka piasku
zamieszkać w bursztynowej klepsydrze
gdzie nie istnieje pojęcie straconego czasu
przecisnęłabym się mozolnie przez ciasną szyjkę
rodząc się na nowo między wczoraj a jutro
gdyby coś poszło nie tak
wystarczyłby jeden chwyt czyjejś ciepłej dłoni
odwracającej dla mnie bieg wydarzeń
Jolanta Reggel
Z tomiku: Audiantologia Nastroje
Wydawnictwo PS Cezary Papaj
🌹Jak …🌹
Jak ptak bez skrzydeł
woda bez kropli
ryby bez skrzeli
drzewa bez liści
Ty nad tym wszystkim
jesteś tu malutkim.
Jak jeże bez igieł
samoloty bez śmigieł
niebo bez słońca
świat nie ma końca
A Ty nad tym wszystkim
jesteś tu malutkim
Jak jelenie bez poroży
zima nie przymrozi
księżyc nie zaświeci
świat oczyść ze śmieci
A Ty nad tym wszystkim
jesteś tu malutkim.
Ewa Kaczmarczyk
Z tomiku: Audiantologia Nastroje
Wydawnictwo PS Cezary Papaj
🌹Szept 🌹
słyszałam Ciebie
szeptem do mnie
na powitanie mówisz
poznałam
krokiem za krokiem
te zielone lasy wietrze mój
dolinki i góry
idę i przemierzam
zielone łany łąk
kwiaty przepełnione zapachem wiosny
słyszałam szept twój
w listku i trawie
strumyczek wody rozmawia
szeptem
bawi się szelestem kamieni
radość sercu
gdzie są nasze wspomnienia
usłyszałam życie
tę prawdę
to miłość
Dorota Zgutka
Z tomiku: Audiantologia Nastroje
Wydawnictwo PS Cezary Papaj
🌹niby 🌹
mój niby on
który niby on mnie
którego niby ja nim
pac
to tylko on
to tylko mój niby on
którego niby ja miłością
puk
to niby ja
to tylko niby jego ja
którą niby on obojętnością swą
łup
Anna Strzelec
Z tomiku: Audiantologia Nastroje
Wydawnictwo PS Cezary Papaj
🌹Pułapka🌹
Jej miłość mogła spalić miasto
gdy tajemnica stała się pułapką
próbowała ją zdefiniować
lecz w słuchawce nikt nie krzyczał więcej
można było słyszeć myśli które się mijały
nie biegły wbrew
jakby znów wszystko co było dotąd
położyło się razem jak ich zwierzęta
na jednokierunkowej ulicy
w oczekiwaniu
Nad ranem cisza przypomniała
że ktoś napisał o wodzie
o śmieciach które z prądem
Cisza zadzwoniła na alarm
i odwołała spotkanie w mieście
z jaskinią smoka –
Przecież on już dawno pożarł ich miłość
Łucja Dudzińska
Z tomiku: Audiantologia Nastroje
Wydawnictwo PS Cezary Papaj
🌹Nastroje 🌹
W środku coś skrzypi i zgrzyta, jakby ktoś rozbujał
huśtawkę. Natrętnie grają rozciągnięte sprężyny. Do tego
namolne muchy siadają wszędzie. Najwięcej ich na zbitym
szkle. Skupia blask, wypala ciemne dziury w pamięci.
On mówi, że wszystko zależy od kobiety. Najważniejsze to
krótko i na temat. Jak relacja z wydarzeń, jak zasady feng shui,
ozdrawiające otoczenie. Julia rozdaje pocałunki o smaku
placebo. Rozdaje uśmiechy, więc wszyscy są zadowoleni.
Ta mistyfikacja pachnie walerianą, rozmarynem, miętą.
A ona ze stoickim spokojem przygotowuje się do końcowych
egzaminów na studiach. W przerwach pamięta o mieszaniu
marmolady z zielonych pomidorów (aby się nie przypaliła).
Nigdy nie była tak pewna siebie... A jednak była – kiedy
szukała miejsc, gdzie razem pragnęli się znaleźć, daleko od
deklaracji i dedykacji. Kiedy zdecydowanie wodziła palcem,
wskazując punkt, który on zawsze chciał naznaczyć sobą.
Magdalena Kapuścińska
Z tomiku: Audiantologia Nastroje
Wydawnictwo PS Cezary Papaj
🌹MIĘDZY WIERSZAMI🌹
W kulisach myśli krużganki słów
kuszą opisaniem marności chwili.
Zagubione oczy błądzą
w labiryncie marzeń
rozpalając dawno przygaszone iskry.
Zawieszona między wierszami
na huśtawce nastroju
brnę w zaułki ludzkiego zwątpienia.
Oderwana od rzeczywistości
kartkuję wspomnienia,
by choć chwilę pobujać w obłokach.
Magdalena Grzywaczewska
Z tomiku: Audiantologia Nastroje
Wydawnictwo PS Cezary Papaj
🌹***🌹
mogłoby mnie
nie być
pomimo to jestem
strofą niespokojną
brzemienność noszę
pod baldachimem
kruchych metafor
z czułością kreślę
liter przesłanie
zachłanna jak myśl
muzy samotność
zanim nie zasną
moich pragnień
i przeczuć
nie dzielę z nikim
poezji smutkiem
uświęcam złudzenia
błysk delikatności
zostawiam w sercu
własną wersów
niszę wyzłacam
czasem puentę
zamieniam w tęczę
mydlanej bańki
a radość życia
zapiszę w wierszu
poetka kobieta
szafarka natchnienia
Ja wieczna Ananke
Helena Trzcionka Kryściak
Z tomiku: Audiantologia Nastroje
Wydawnictwo PS Cezary Papaj
🌹 Gdybyś wiedział 🌹
każde twoje słowo układałam na ustach
zmieniałam w lody truskawkowe
każda w nich myśl tiulem pragnienia obejmowała
tęsknota wyjmowała spinki z warkoczy; dziś
kaskadą włosów zbieram wszystko w wersy
rzęsami misternie rozczesuję by uporządkować
wszystko pachnie atramentem – nawet dym papierosa
firanka zlewa się z granatem nieba – ćmy też przebarwione
kurczę się… maleję…
Zapraszam również do subskrybowania kanału YT https://www.youtube.com/@poezjamaglos
Początki…
Dawid Trzuskolas
Kulawa książeczka
Wydawnictwo Autorskie
🌹Robaczki🌹
Pewna mucha mała
Swe skrzydełko połamała
I tak nagle posmutniała.
Myśli sobie: Byłam cała,
Będę tego żałowała.
Wtem spotkała ją stonoga.
- A to ci dopiero trwoga,
Zapodziała mi się noga!
A przede mną taaaka droga.
Aż tu leci świetlik zwinny.
- Cóż to za komitet dziwny?
Skarżyć mi się nie powinny,
Bo mam problem zgoła inny.
Któż jest mojej szkodzie winny?
Wypaliła mi się świeca
I nie świecę, a to heca!
Sfrunął z drzewa ptak miejscowy.
Chaps! Robaczki w dziób i z głowy.
Morał z tego, przyjaciele:
Czuj się dobrze w swoim ciele!
Zapamiętaj to, robaczku:
Bądź szczęśliwy w swoim fraczku
I nie marudź, bracie, tyle –
Ciesz się życiem i łap chwilę.
🌹Trzy bratki🌹
W malutkim ogródku rosły trzy kwiatki –
Dwa urodziwe, jeden lichy, a wszystkie bratki.
I mówi do swego brata ten zdrowy i ładny:
- Co mu się stało? Ma wygląd szkaradny.
A maluch do nich krzyczy:
- Dość już mam tej dziczy!
Od trzech dni tu obok was stoję.
Myślicie, że się boję?
Nic się mnie nie krępujcie,
O wszystko wypytujcie.
Zdziwiły się oba kwiatki.
- Bo tyś nie taki gładki,
Ty jesteś taki mały,
Uwiędły, krzywy, niedoskonały.
Nie chcemy powiedzieć nic złego,
Wolimy zapytać kogoś innego.
Niestety to ludzi bardzo rani,
Gdy z kimś o nich rozmawiamy,
Gdy się wstydzimy zapytać.
Cóż może z tego dobrego wyniknąć?
Wszystkich należy równo traktować.
Już wiesz, jak się w takiej sytuacji zachować?
🌹Zosia🌹
(Na podstawie bajki Marzeny Migalskiej)
W ubogiej chatce na zboczu górki
Mieszkała Zosia, co miała po dziurki,
Że razu pewnego wiedźma podła
Zaklęciem ją ubodła.
I od tej pory chodzić nie umie.
Jak to się stało – nie rozumie.
Żałują Zosi wszyscy z rodziny.
Dziś Zosia ma urodziny.
Wpadli na pomysł kupna nowego
Z drewna mebelka ruchomego.
Normalne krzesło, tylko z kołami.
- Będziesz nim chodzić zamiast nogami.
Od tego dnia Zosia jest wszędzie.
Napędza rączkami swoje narzędzie,
Z dziećmi się bawi, goni zające
I pytań zadaje tysiące.
Kochani macie również możliwość odsłuchania fragmentu jednej z bajeczek
Czyta 🎙Czarek Papaj @Poezja ma głos
„To co dla nas - ludzi dorosłych jest obce,
dla dzieci jest interesujące.”
Kulawa książeczka odwiedza przedszkola A co jeśli dzieciaki są daleeeko i nie można do nich przyjechać osobiście? Wystarczy mieć sprytną panią dyrektor i zaprosić autora książeczki na spotkanie online Dla Kulawej nie ma żadnych barier!
Spotkania z dziećmi są niesamowitym doświadczeniem. Wracam z nich pełen radości i nadziei, że każdy mógł się czegoś nauczyć. Wszyscy czerpiemy doświadczenia z Kulawej. Dzieci od rodziców, rodzice od dzieci a ja od wszystkich
Zajęcia ruchowe zostały wpisane na stałe do harmonogramu spotkań z Kulawą książeczką. Kulawa w wersji XXL towarzyszy mi podczas spotkań z dziećmi. Jak tak dalej pójdzie, będę musiał zatrudnić dodatkowego tragarza.
„Choć różnimy się od siebie,
wszyscy jesteśmy bardzo podobni.”
Dawid Trzuskolas
WIĘCEJ INFORMACJI
https://www.facebook.com/profile.php?id=100066486506140
Udało mi się przeczytać 22 książki, 3 czekają jeszcze na recenzje, bo nie zdążyłam :). Myślę, że świetny wynik i całkiem ciekawe książki udało mi się przeczytać, które zostaną ze mną na dłużej.
LITERATURA DZIECIĘCA | 4 |
LITERATURA PIĘKNA | 1 |
KRYMINAŁ/SENSACJA/THRILLER | 2 |
RELIGIA | 2 |
ROMANS | 2 |
FIKCJA HISTORYCZNA/ROMANS/DRAMAT | 1 |
POWIEŚĆ OBYCZAJOWA | 1 |
POEZJA | 9 |
RAZEM STR | 3518 |
NAJCIEKAWSZE:
EWA WYSZYŃSKA | WOJNA O DZIECKO. HISTORIA SUROGATKI Z UKRAINY | RIDERO |
ALEKSANDRA TYLL | OSTATNIA PODRÓŻ | PROZAMI |
LUDKA SKRZYDLEWSKA | JEGO WŁASNOŚĆ | EDITIO RED |
WERONIKA DOBRZYNIECKA | ZANIM ODDAM CIĘ NIEBU | WFW |
THOR LARSEN | MIASTECZKO GŁODNYCH DUSZ | STUDIO MILLION |
ORAZ POEZJA
WALDEMAR MIESZKOWSKI | TY I JA RAZEM | RIDERO |
JANUSZ MUZYCZYSZYN | PAMIĘTAM CIE JUTRO | AUTORSKIE |
Beż i odbita folia transferowa marmurek, całkiem fajna sprawa. Polecam 🤗
Janusz Muzyczyszyn
Z tomiku: Pamiętam cię jutro
Wydawnictwo Autorskie
🌹SKROMNY DAR🌹
Podarowałem jej dziś moje serce
Niewiele, lecz dać nie mogłem nic więcej
Nie wiem czy przyjmie go i czy przechowa
Czy garść uwagi dać mu jest gotowa
Czy uśmiech jeden odda mi w podzięce
Może nie wzgardzi takim skromnym darem
Bo gdy odrzuci serce moje stare
I skreśli na zawsze ze swojego życia
Nie pozostanie mi nic już do odkrycia
Na większą bowiem nie stać mnie ofiarę.
🌹TY🌹
W świetle lampy Twoje ciało
Lśniło jak bryłka bursztynu
Twoje włosy pachniały morzem
Skóra była słona od potu
Czekałem na Ciebie tak długo
A zjawiłaś się nagle, znikąd
I choć śniłem o Tobie latami
Nie wierzyłem, ze przyjdziesz
Rano, gdy się obudziłem
Poczułem obok siebie
Zimną, zmiętą poduszkę
I puste miejsce
Niemożliwe, że to był sen
Przecież został mi w ustach
Smak Twoich warg
Ręce pamiętają Twoje ciało
Wróć, proszę…
🌹BĘDZIESZ🌹
Szary dzień, stoję w oknie
Cienkie gałęzie bezlistnego drzewa
Nachalnie pchają się przed oczy
Czarne i brzydkie jak myśli o tym
Że mogłoby Cię nie być
Nie…
Dla mnie będziesz zawsze:
W płatkach stokrotek, liściach akacji i polnych makach
Twój głos usłyszę w szumie leśnego strumyka
Twą twarz zobaczę w miękkich letnich chmurach
Tylko że wtedy…
Nie poczuję już dotyku Twoich rąk
Mogę go tylko zachować w pamięci.
Luty 2020 r.
🌹PODRÓŻ🌹
Zabiorę Cię ze sobą w podróż
Poza przestrzeń, poza czas
Poza złe wspomnienia
Zdejmę z Ciebie suknie
Czarne od trudnych doświadczeń
Wykąpię w rzece zapomnienia
I ubiorę w zwiewną przyszłość
Odświeżeni pójdziemy razem
Długo
Daleko
Do końca…
🌹KRĄŻYSZ W MOICH ŻYŁACH🌹
Krążysz w moich żyłach jak krew
Silniejsza niż narkotyk
Chłonę Cię przez skórę
Pożeram wzrokiem
Oddycham twoim oddechem
Nie ma granicy
Między Ty i ja
Stopieni w jedno
Cieszymy się słońcem
I życiem…
Link do zakupu książki
Link z relacji 😀: https://czytadlojagody.blogspot.com/2023/01/renata-swist-wiersze-pisane-z-wnetrza.html
Oraz fragment z wywiadu
Link do zakupu książki
https://studiomillion.pl/pl/p/Wiersze-pisane-z-wnetrza-serca-Renata-Swist/102
Renata Świst
Z tomiku: Wiersze pisane z wnętrza serca
Wydawnictwo Studio Million
🌹Bezpieczny los🌹
Los niesie, coś niesie
Czasem trudne chwile
Kręte drogi pokonuje
I myśli burzliwe
Ma w zanadrzu szczęście
Co zbliża się pięknie
I rozświetla szlak nieznany
Który jest przed nami
Tak po prostu serce tuli
I duszę swą wiarą
Uśmiech cudny w nas wyzwoli
Radością wspaniałą
Życie poprowadzi ślicznie
Byśmy czuli się bezpiecznie
🌹Dobra dusza🌹
Dobra dusza przyszła i mi poradziła
Bym emocje swoje z siebie wyrzuciła
Upust dała temu, co męczy i dręczy
Bym spokojnie, lekko umysł oczyściła
Pozbyła się myśli, które były przykre
Poczuła się dobrze, wyciszyła wnętrze
Bo spokój mej głębi i serduszka bicie
Bezpiecznie wypełniają me cudowne życie
🌹Myśli odzyskane🌹
Pomieszanych myśli wiele
Kłębi się w umysłu wnętrzu
Serce drży w rytmie zgubionym
Z tych emocji, które przyszły
Duszy spokój zaburzyły
W otoczeniu rozproszyły
Chwilę trwało, nim świadomość
Odnalazła ład harmonii
Rytm serduszka przywróciła
Wnętrze duszy wypełniła
Słowa znów poukładała
Piękny uśmiech mi oddała
🌹Odnajduję moc🌹
Czuję moc serduszka mego
Oczyszczenia przecudnego
Które w głębi nastąpiło
Moc radości mi sprawiło
Bym zaczęła nowy rozdział
Zobaczyła szlak nadziei
I światełka życia mego
Które tuż przede mną stoi
I prowadzi mnie do celu
Upragnionych myśli wielu
Sprawia, że się dobrze czuję
I bezpiecznie odnajduję
🌹Właściwy kierunek🌹
Wierzę, że otrzymam wsparcie
Znak, wskazówkę i podpowiedź
By kierunek obrać dobry
By pójść tą właściwą drogą
Zrobić krok siedmiomilowy
I rozpocząć etap nowy
Serce me drży ze wzruszenia
I wycisza wnętrze głębi
Bym zrelaksowała umysł
Zobaczyła w duszy piękno
Bo najlepsze jest przede mną
Wkrótce spełni się szczęśliwie
Życia rytm się unormuje
I cudownie powędruje
Link do zakupu książki
👉https://studiomillion.pl/pl/p/Wiersze-pisane-z-wnetrza-serca-Renata-Swist/102
Link z relacji 😀: https://czytadlojagody.blogspot.com/2023/01/weronika-dobrzyniecka-zanim-oddam-cie.html
Oraz fragment z wywiadu
FRAGMENT KSIĄŻKI:
możliwość odsłuchania fragmentu książki Czyta: Czarek Papaj @Tu Mówi Książka
Link do zakupu książki
https://wfw.com.pl/ksiazki/zanim-oddam-cie-niebu/
Kinga Michałowska
Z tomiku: Ten, którego, kochałam
Wydawnictwo Ridero
🌹***(Wyznanie, swoich, uczuć)🌹
Wyznanie, swoich, uczuć
Powtarzam, jak, echo
Z nadzieją, że, kiedyś, odwzajemnisz, moją miłość
I, teraz, proszę cię, tylko, o jedno
Już, na zawsze
Pozostań, ze mną
Bo, tam, gdzie, ty, jest i mój, dom
Jedynie, miłość, na każde, nasze pytanie
Zawsze, znajdzie, odpowiedź
Jedynie, miłość, na zawsze, po nas, pozostanie
Mogę, odnaleźć się, tylko, w twoich, oczach
Nie chcę, dłużej, swoich uczuć, ukrywać
Ciebie, jednego, bezwarunkowo, kocham
I, z, zaufaniem, na ciebie, spoglądam
Pragnąc, tylko, jednego,
Aby, znów, odnaleźć szczęście, w twoich, ramionach
🌹***(Tylko, ty)🌹
Tylko, ty
Więcej, nikt
Z nadzieją, na przyszłe, dni
Przyjmuję, miłość, którą, ofiarowujesz mi.
Tylko, ty
Potrafiłeś mnie, zmienić
Tylko, ty
Potrafiłeś mnie, uleczyć
Tylko, ty
Potrafiłeś, moje serce, poruszyć
Tylko, ty
🌹***(Miłość, to, nie tylko)🌹
Miłość, to, nie tylko
Piękne, tworzone, przez lata, historie
To, także, życiowe, wyboje
Złudne, nadzieje
Zmienne, nastroje
Gdy, gdzieś, na falach
wyolbrzymionych, z czasem, bzdur
gubimy się
I, nawet, pomimo, wielu, prób
nie potrafimy, na nowo, odnaleźć się
Lecz, choć, pomyłek i nieporozumień,
jest, coraz, więcej
Wciąż, zależy mi, na tobie
Wiem, że, nie potrafiłabym, odejść
Więc, buduję, jeszcze, jeden most,
aby, w twoim, sercu, znów, odnaleźć się
I, to, właśnie, w nim, na nowo, tworzę
dla nas, bezpieczniejsze, schronienie.
Dzięki tobie, co dzień, na nowo,
Bezwarunkowo, kochać, uczę się.
Aby, móc, jeszcze, lepiej, poznać cię
🌹***(Jeszcze, do niedawna, byłeś blisko)🌹
Jeszcze, do niedawna, byłeś blisko
Lecz, w ostatnich, dniach
Nieustannie, odczuwam, samotność
Telefon, milczy
Czy, to, najlepszy, znak
Że, powoli, staję ci, się obojętna
Już, coraz mniej, potrzebna
Niebawem, znów, przestaniemy, rozmawiać
Jak, dwoje, nieznajomych
Najbardziej, bałam się, tego
Że, kiedyś, nadejdą, takie dni
Lecz, serce, wciąż, w piersi, łomocze
Nie chcąc, aby, ważne słowa, odkładać, na potem
Aby, nie skazywać, na zapomnienie, tej miłości
Która, nas łączy, która, jeszcze, istnieje
Może, kiedyś, nadejdą, lepsze czasy
A, moja miłość, ponownie
będzie, miała, dla ciebie, znaczenie
Nawet, jeśli, odejdziesz
To, nie znaczy, że zapomnę
I, tak, będę, kochać cię, niezmiennie
Nawet, z, oddali
🌹***(Gdy, wokół, panuje, ciemność)🌹
Gdy, wokół, panuje, ciemność
Gdy, zbyt, daleko, znajduje się, dom
Najważniejsze, jest, dla mnie, to, że, jesteś, ze mną
Odczuwam, twoją, obecność
Ty, dajesz mi, ciepło.
Wszystkie, zmartwienia
Natychmiast, tracą, swoją moc
Z radością, przyjmuję, to, co, zsyła mi, los
Całą, złość, natychmiast, zamieniam, w miłość
Gdy, ty, jesteś, przy mnie
Gdy, jesteś, blisko
Link do zakupu książki