Od Autorki:
Jeśli chodzi o tartan, ludzie często pytają, kto ma prawo go nosić. Ściśle mówiąc, tylko ci, których rodziny historycznie posiadają tartany własnego klanu. Ponieważ jednak ogromna większość łamie tę zasadę, jest mało prawdopodobne, aby była generalnie przestrzegana.
W 1746 roku Anglicy uchwalili ustawę, która zabraniała
Szkotom zarówno noszenia, jak i posiadania broni. Rok
później uchwalono 'Dress Act', zgodnie z którym każdy
mężczyzna czy chłopiec „noszący ubranie dla wygody
nazywane ubraniem szkockim, czyli szal, philabag czy też
mały kilt, szelki lub jakąkolwiek inną część ubrania
charakterystyczną dla szkockiego stroju" popełniał wykroczenie.
Przez trzydzieści siedem lat znienawidzona ustawa
pozostawała w Księdze Statutowej i zgodnie z prawem tartan mogło nosić jedynie wojsko. Unieważniono ją w roku 1783, ale dopiero Jerzy IV, a potem królowa Wiktoria zafascynowali się Szkocją i szkockim strojem.
Kiedy królowa zamieszkała w Aberdeen, dała wyraz
swemu zainteresowaniu wszystkim, co było związane ze
szkocką tradycją, a zamek Balmoral mienił się tartanami.
Zioła, o których mowa w tej historii, pochodzą z receptur
najsłynniejszego zielarza wszechczasów, Nikolasa
Culpappera.