Uświadomiła sobie, że ktoś budzi ją pocałunkiem. Otworzyła oczy i ujrzała hrabiego, który klęcząc całował ją namiętnie. Poczuła, jak całe jej ciało ogarnia fala gorąca. Hrabia tulił ją tak mocno, że ledwie mogła zaczerpnąć tchu. Ukochana! Moja śliczna, najdroższa! Wszystko będzie dobrze! Prawnicy ? orzekli, że nie ma najmniejszych wątpliwości. Ostatni testament Cécile unieważnia wszystko, co podpisała wcześniej. O najukochańsza, jak mam ci dziękować? Zaczął całować ją znów i Melicie trudno było zebrać myśli. Wzbudził w niej jakieś niepojęte, cudowne uczucie, drżenie przenikało jej ciało i miała wrażenie, że się wznosi do nieba.