Avatar @magdag1008

Maggie w książkach

@magdag1008
29 obserwujących. 42 obserwowanych.
Kanapowicz od 3 lat. Ostatnio tutaj 3 dni temu.
maggie_w_ksiazkach
Napisz wiadomość
Obserwuj
29 obserwujących.
42 obserwowanych.
Kanapowicz od 3 lat. Ostatnio tutaj 3 dni temu.
czwartek, 10 sierpnia 2023

Wywiad z Dorota Wójcik

Znacie Dorotę Wójcik? Ja jej nie znałam do momentu, kiedy Wydawnictwo Lucky wysłało mi jej książkę do recenzji. To ostatnio wydana powieść Doroty ,,Kto szuka ten znajdzie", która okazała się świetna. Dlatego pomyślałam, żeby przeprowadzić z autorką wywiad. Oczywiście Dorotka się zgodziła, a w trakcie rozmowy dowiedziałam się kilka ciekawych rzeczy o niej. Jesteście ciekawi o czym gawędziłyśmy? Zapraszam na wywiad :) 

 

                                        

 

Cześć Dorota!!!! Dziękuję, że zgodziłaś się odpowiedzieć na kilka moich pytań. Na początek daj się poznać. Opowiedz nam coś o sobie, o swojej rodzinie, czym się interesujesz, co lubisz robić? A masz może ulubioną potrawę, ale taką najlepszą na świecie?
Cześć
Chętnie odpowiem na Twoje pytania. Jestem mężatką już ze sporym stażem i mam dwóch synów :D W skład naszej rodziny wchodzą dwa psy i dwa koty, więc mój dom często przypomina wesoły autobus. Jeżeli chodzi o moje zainteresowania, to oczywiście lubię czytać, pisać książki i czasem namaluję jakiś obraz, ale w kręgu moich zainteresowań znajduje się też historia w szerokim tego słowa pojęciu. Co do ulubionej potrawy. Obecnie najbardziej smakuje mi zupa tajska, a z deserów schłodzone ciasto bezowe z serkiem mascarpone i owocami :D

Ale musi to być naprawdę wesoły autobus :D A ten deser musi być pyszny. Jesteś artystą, który czyta, pisze i tworzy obrazy. Krótko mówiąc jesteś utalentowanym czlowiekiem. Do tej pory napisałaś trzy powieści. Można powiedzieć, że jesteś początkującym autorem, który ma już pierwsze sukcesy na koncie. Powiedz mi najpierw, jak to się stało, że w ogóle zaczęłaś pisać?
Założyłam swój blog, na którym po jakimś czasie zaczęłam pisać opowiadania naznaczone czarnym humorem. Teksty przypadły do gustu sporej grupie czytelników, dlatego postanowiłam iść za ciosem i napisałam książkę, która na rynku wydawniczym ukazała w 2019 roku.

Czyli małymi kroczkami dążyłaś do sukcesu. Powiem Ci że dobrze się stało, bo najpierw na blogu zobaczyłaś, że to może się udać. A potem poleciałaś na całość. Swoją drogą to mi ten blog nie wpadł w oczy. Tak samo jak nie miałam przyjemności przeczytać dwóch pierwszych Twoich książek, ale może coś nam o nich opowiesz. Obie są powieściami obyczajowymi z wątkami romansowymi. ,,Cecylio, obudź się!" to Twoja debiutancka książka. O czym jest ta historia?
Tylko w moim debiucie „Cecylio, obudź się!”, pojawia się wątek romansowy, ale jest tylko niewielką częścią całej historii. Obie powieści opowiadają o przemianie człowieka zapoczątkowanej jakimś zdarzeniem. W „Cecylio, obudź się!”, jest to zdrada jej męża, która wywraca do góry nogami jej dotąd poukładane życie. Na dodatek dowiaduje się, że umarł jej wujek, którego nigdy nie lubiła. Wtedy dochodzi do wniosku, że jak ma już wybierać: pomiędzy konfrontacją z niewiernym mężem, a pogrzebem krewnego, który ma się odbyć na kaszubskiej wsi, wybiera to drugie i tak trafia z deszczu pod rynnę. Mogę tylko zdradzić, że takiego pogrzebu, to świat chyba dotąd nie widział :D

Brzmi ciekawie. A ,,Bieg Anioła" o czym jest? Z tego co wiem to historia o jakimś piesku?
Główną bohaterką książki jest Gertruda, kobieta w kwiecie wieku, ciężko doświadczona przez los. Pewnego dnia znajduje w lesie psa, którego ktoś przywiązał łańcuchem do drzewa. Ratując zwierzaka, nawet przez myśl jej nie przeszło, że poczciwy czworonóg należy do bezwzględnego bandyty, a ten ma na pieńku z kartelem meksykańskim.

Wygląda mi to na jakiś kryminał, a po tytule wnioskowałam, że to będzie romans ewentualnie jakiś dramat. A tu proszę. Trzeba będzie to przeczytać. I w końcu najnowsza powieść ,,Kto szuka, ten znajdzie". Ta książka jest kryminałem, w którym poruszasz trudny temat handlu ludźmi. Skąd wziął się pomysł na taką fabułę? Do tej pory pisałaś zupełnie w innym gatunku.
Już w książce „Bieg Anioła” pojawiają się ludzie z półświatka i wątek kryminalny, a w moim debiucie, Cecylia musi rozwiązać pewną zagadkę, więc napisanie kolejnej powieści w podobnym tonie było tylko formalnością (śmiech). Skąd wzięłam pomysł na fabułę książkę? Kiedyś na jakimś portalu internetowym przeczytałam artykuł o współczesnych relacjach sąsiedzkich. Komentarze internautów umieszczone pod postem nie pozostawiały złudzeń. Wychodziło z nich, że nie lubią swoich sąsiadów lub ich nie znają. Postanowiłam, że napiszę o tym książkę, ale do tygla sąsiedzkiego wrzucę prawdziwy problem. Uważam, że są pewne sprawy, o których powinno się głośno mówić i nie zamiatać pod dywan. Zdaję sobie sprawę, że życie nie jest czarno-białe, jedna książka nie spowoduje, że straszny proceder handlu ludźmi przestanie istnieć, a skłóceni ze sobą sąsiedzi wyciągną do siebie rękę na zgodę. Ale mam nadzieję, że po przeczytaniu powieści „Kto szuka, ten znajdzie” ludzie zrozumieją, że trochę empatii w stosunku do drugiego człowieka jeszcze nikomu nie zaszkodziło, a prawdziwe zło istnieje i niestety ma ludzką twarz.

To prawda, że stosunki międzyludzkie nie są łatwym tematem. A Ty to przedstawiałaś świetnie, zmusiłaś swoich bohaterów do rozmowy ze sobą. No i ten poważny problem z handlem ludźmi. Jak dla mnie książka wyszła Ci świetnie. Wszystkich autorów pytam o to jak przygotowują się do pisania swoich książek. Możesz nam zdradzić jak wygląda u Ciebie taki research?
Najważniejsza jest systematyczność, gdy piszę powieść, robię to prawie codziennie, żyję tą historią. Informacji do książki szukam u różnych źródeł. Rozmawiam z ludźmi osobiście, wysyłam maile do instytucji, czytam artykuły, to ciekawe, czasochłonne, ale też wyczerpujące zajęcie i nigdy nie mam pewności, czy te dane wykorzystam w swoim tekście.

Czyli u Ciebie to wygląda jak praca na etacie. Dałaś się czytelnikom poznać jako autorka kryminałów z wątkiem romansowymi i komediowym. Ja poznałam Cię w ostatnim kryminale, więc nie mam jak Cię porównać, ale Ty możesz nam powiedzieć, w którym gatunku czujesz się lepiej?
Tak jak napisałam wyżej. Nigdy nie napisałam typowego romansu, chyba nawet nie potrafię. Chociaż nigdy nie mów nigdy. Na razie jak ryba w wodzie czuję się dopiero wtedy, gdy w mojej powieści jest jakaś tajemnica, którą czytelnik musi odkryć razem z głównymi bohaterami powieści.

O tak tajemnice są najlepsze, ale oczywiście jak ujawniają się na ostatnich stronach książki. Z tego co się zorientowałam, we wszystkich swoich książkach przemycasz humor. Skąd taki pomysł? Łatwo się pisze książki z wątkiem komediowym?
Mnie, łatwo (śmiech). A tak naprawdę pisanie żadnej książki nie jest proste, to ciężka samotnicza praca, okupiona wieloma wyrzeczeniami i bez żadnej gwarancji, że gotowy produkt przypadnie czytelnikom do gustu. Dlatego odpowiadając na twoje pytanie, nie mam problemu z przemyceniem czarnego humoru do moich książek, ale też nigdy nie mogę być pewna, że to, co mnie śmieszy, będzie też bawić potencjalnego czytelnika. Na szczęście nie jest tak źle i sprawia mi dużą przyjemność, gdy ktoś do mnie napisze, że moja powieść poprawiła mu humor lub rozśmieszyła go do łez.

W sumie masz rację, mówiąc że nie wiesz czy to co napiszesz trafi do Czytelnika tak jak do Ciebie. Na szczęście Tobie się to udaje. Podpatrzyłam na portalach, jak Twoje książki są przyjmowane przez Czytelników. Każda kolejna książka jest wyżej oceniana. Nigdy nie było źle, ale ,,Kto szuka, ten znajdzie" ma już naprawdę świetne oceny i opinie. Spodziewałaś się tego?
Jestem szczęśliwa, że moje książki mają tak wysokie oceny. Pisząc powieść, autor gdzieś z tyłu głowy myśli o tym, jak zostanie przyjęty jego tekst. Często słyszę, że moje książki „nie dają się wstawić w żadne ramki i przecierają nowe szlaki w literaturze, nie wiem, na czym dokładnie polega ta »nowość« (śmiech), bo piszę tak, jak mi wyobraźnia podpowiada i jest to dla mnie naturalne, ale cieszę się z każdego dobrego słowa od czytelnika, bo dla takich ocen warto pisać.

Trudno mi powiedzieć o jakich ramach mówisz, bo znam tylko jedną Twoją powieść, ale faktycznie jest ona nieco inna niż książki, które czytałam do tej pory. Z resztą tak naprawdę to każdy autor ma swój styl, nie ma dwóch takich samych. Na zakończenie opowiedz nam o swoich planach na przyszłość. Od premiery ,,Kto szuka, ten znajdzie" już minęło trochę czasu. Coś już tworzysz nowego?
Oczywiście cały czas piszę. Teraz poprawiam kolejną powieść, która mam nadzieję, kiedyś trafi do rąk czytelników. To trudna powojenna historia, umiejscowiona przeze mnie w różnych przedziałach czasowych i na dodatek poprzetykana językiem kaszubskim. W tym przypadku pośpiech, nie jest moim sprzymierzeńcem. Muszę mieć pewność, że książka, którą wysyłam do wydawnictwa, jest skończona.

To faktycznie może być jedna z trudniejszych książek jakie napiszesz. A język kaszubski nie należy do najłatwiejszych. Zatem nie śpiesz się, my poczekamy. W końcu ma to być kolejny bestseller :D Jeszcze raz dziękuję Ci za poświęcony czas. Było mi bardzo miło poznać Ciebie i Twoją książkę. Życzę Ci duuuużo zdrówka i powodzenia w realizacji planów literackich jak i tych prywatnych.
Dziękuję za miłe życzenie i fajne pytania, cieszę się, że dzięki Tobie mogłam przybliżyć czytelnikom swoją osobę i twórczość.

A Was moi mili Czytelnicy zachęcam do poznania książek Dorotki. Sama mam do nadrobienia dwie, ale już myślę jak je zdobyć i uwzględnić w napiętym grafiku czytelniczym. A do tego pewnie dojdzie kolejna książka, na którą czekamy z niecierpliwością.

× 1
Komentarze

Archiwum

2024

2023

© 2007 - 2024 nakanapie.pl