Avatar @magdag1008

Maggie w książkach

@magdag1008
29 obserwujących. 42 obserwowanych.
Kanapowicz od 3 lat. Ostatnio tutaj 3 dni temu.
maggie_w_ksiazkach
Napisz wiadomość
Obserwuj
29 obserwujących.
42 obserwowanych.
Kanapowicz od 3 lat. Ostatnio tutaj 3 dni temu.
wtorek, 4 czerwca 2024

Post ,,Córka Azrai"

Oksana Usenko
,,Córka Azrai"
Seria: SlaFa! – Slawiańska Fantastyka!
literatura młodzieżowa
Premiera: 2024-03-24
 
,,Córka Azari" to nie tylko podwodne podróże. To także ogrom uczuć jakie targają młodym sercem Olgi. W tym młodziutkim serduszku będzie nie tylko mnóstwo zachwytu, strachu i niepewności, ale także zagości odrobinka miłości. Oczywiście czy to miłość, najpewniej okaże się to w kolejnym tomie, bo z pewnością o tym Oksana wspomni. Nie mniej jednak nasza bohaterka jeszcze w tym tomie, spotka męskiego odpowiednika swojego gatunku, trytona Tamaza, a jej serduszko odrobinkę mocniej zabije.
Zapraszam na fragmencik
 
 
 
 
- (...) Chyba jednak źle postąpiłem, pozwalając ci zostać ze mną tego dnia, gdy pierwszy raz cię zobaczyłem, ale niestety nie mogłem postąpić inaczej. Nie mogłem porzucić nowicjuszki Azrai, ale... pomyliłem się. Lepiej byłoby ci samej... Jesteś mądra i silna, naiwna, ale naprawdę ci się udaje, mogłabyś poradzić sobie z tym wyzwaniem i beze mnie. Ja tylko wszystko skomplikowałem... Stworzyłem sobie problem i pokusę oraz postawiłem twoją wolność wyboru pod znakiem zapytania.
- Nieprawda! Bardzo mi pomogłeś! Nauczyłam się żyć w morzu jak w domu, i tyle nowego się dowiedziałam, i w ogóle jestem szczęśliwa z powodu poznania ciebie. I za nic bym się tego nie wyrzekła, cokolwiek byś nie mówił.
Patrzyła na Tamaza, młodzieńca, który, jak się okazało, już od bardzo dawna był dorosłym mężczyzną, rozkoszowała się jego ciemnymi włosami, pełnymi kropli wody, w których skrzyły się wszystkimi kolorami ostatnie promienie zachodzącego słońca, zachwycała się jego zniewalającymi, tak młodymi i pięknymi, a zarazem tak mądrymi niebieskimi oczami.
- Dziękuję. - Uśmiechnął się smutno.
- Tamaz, przecież my w ostateczności mamy przed sobą całe trzy lata. Ja ciebie znam, ty mnie też. Możemy być cały ten czas razem, razem zorientować się, co i jak... A potem... Potem coś postanowimy. Po co teraz odmawiać sobie szczęścia, jeśli ono jest możliwe?
- Jeśli... Może i masz coś z racji - odrzekł, po czym odwrócił się twarzą do niej, uśmiechnął się jakby przepraszająco i bardzo ostrożnie objął Olgę.
Po ciele dziewczyny przebiegło lekkie słodkie drżenie i zamknęła oczy, szczęśliwa. Uczucie było po prostu zachwycające. Jakby znalazła się pod niezawodną opieką i teraz już wszystko będzie dobrze... To na pewno była miłość!
 
× 1
Komentarze

Archiwum

2024

2023