Avatar @magdag1008

Maggie w książkach

@magdag1008
32 obserwujących. 43 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 3 lat. Ostatnio tutaj 3 dni temu.
maggie_w_ksiazkach
Napisz wiadomość
Obserwuj
32 obserwujących.
43 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 3 lat. Ostatnio tutaj 3 dni temu.
niedziela, 19 stycznia 2025

Post patronacki ,,Katia"

,, Katia "
Cykl: Przeznaczenie 3t
Dark romans
Premiera 31-01-2025
Wiek 18+
 
Znacie serię Przeznaczenie Marty Cyrkiel? Jak wiecie mam przyjemność patronować trzeciemu, finałowemu tomowi. Premiera już wkrótce, a ja mam coś dla Was.
 
Poznajcie Katarinę Ruszczow. To silna i dominującą kobieta, która potrafi do pionu postawić każdego faceta. Jak chce potrafi być przyjemna a nawet miła, ale nigdy nie jest uległa!
 
Przygotowałam dla Was fragment z narady Katii z jej wspólnikami Fabianem i Wilczyńskim
Przypominam że na stronie wydawnictwa ruszyła już przedsprzedaż
 
 
 
Z podziwem przyglądałem się całej sytuacji w ciszy, nie dowierzając w to, co widzę. Chyba pierwszy raz w moim czterdziestotrzyletnim życiu widziałem, aby ktoś w tak bezpośredni sposób potraktował Małka oraz Wilczyńskiego. Ci dwaj na co dzień byli chodzącymi maszynami do zabijania, którzy bez mrugnięcia okiem pociągali za spust i odbierali życie, a teraz jak młokosy podporządkowali się słowom Ruszczow.
Ta kobieta robiła z nami, co chciała. Wiedziała, jak pociągać za sznurki, aby dopiąć swego. Coraz bardziej zaczynało mi się to w niej podobać. Moja fascynacja jej osobą rosła z każdą mającą sekundą.
Poprawiając się na krześle, przyciągnąłem uwagę brunetki. Nasze spojrzenia zmierzyły się, po czym jej uwaga na powrót skupiła się na Wilczyńskim, który jak potulny baranek tłumaczył kobiecie wszystkie dotychczasowe wtopy. Udając, że przysłuchuję się ich rozmowie, zacząłem rozważać, co takiego wydarzyło się w życiu Katii, że obecnie była to wyrachowana i pewna siebie kobieta. Kobieta, która nie obawiała się komplikacji ani tego, że coś może się jej stać. Co spowodowało, że miałem teraz przed sobą kobietę twardą niczym głaz, która nie obawiała się sięgnąć po swoje?
- Mieliście zapewnić opiekę mnie i mojemu interesowi, zajmując się resztą. A teraz wdepnęliście w niezłe gówno, panowie.
Jej wściekły ton wyrwał mnie z zamyślenia.
-To nie do końca tak - zaprzeczył Małek.
- Nawet nie próbuj się tłumaczyć, Fabian! - warknęła w jego stronę, wskazując palcem. - Mam dość tłumaczeń - westchnęła, ściskając nasadę nosa.
Oparła się o blat biurka i zaczęła pocierać nerwowo całą twarz, nie zwracając na nas uwagi. W pomieszczeniu zaległa taka cisza, że wydawać by się mogło, że każdy z nas wyraźnie słyszy jej myśli i rozważania.
Kolejne westchnienie wskazało, że podjęła w końcu decyzję odnośnie do reszty planu. Wyprostowała się i spojrzała na każdego z nas po kolei, lustrując swoim czarnym ѕрojrzeniem.
- Wilczyński - zaczęła - Przekaż naszemu niemieckiemu przyjacielowi, żeby przyjechał do nas w przyszłym tygodniu. Przez ten czas przygotujemy się odpowiednio na jego powitanie.
- Jasne.
-Tak samo ty, Malek - zwróciła się do drugiego z przyjaciół - Poinformuj Olega, że także ma się stawić na tym spotkaniu. Dość mam ich dziwnych zabaw, a żadna ruska szuja nie będzie mi tu spuszczać swoich sowieckich psów, aby panoszyły się po morm rejonie. I tym bardziej, by kładły swoje brudne łapy na moich dziewczynach.
-Uważasz, że to słuszne posunięcie - spytał ostrożnie Wilczyński.
- To jedyne dobre rozwiązanie, Maks - Ruszczow przeniosła na niego swoją uwagę. - Musimy pokazać tym szumowinom, że pomimo iż zmieniła się głowa rodziny, to nie należy z nami pogrywać ani nami gardzić. Należy zawsze szanować przeciwnika, a tym bardziej partnera biznesowego, z którym się współpracuje.
 
 
× 1
Komentarze

Archiwum

2024

2023

© 2007 - 2025 nakanapie.pl