Dziś chciałabym Wam przedstawić ciekawą osóbkę. Tym razem poznacie debiutującą Dianę, która napisała naprawdę świetną książkę. Do tego to naprawdę super kobietka. Ile już przegadałyśmy i prześmiałyśmy czasu na czatach
Dlatego pomyślałam, że wyciągnę z niej troszkę informacji, z którymi podzielę się z Wami.
Zapraszam Was zatem do naszej rozmowy.
Cześć Kochana!!! Dziękuję że znalazłaś czas dla mnie i zgodziłaś się na wywiad. Jesteś debiutantem na rynku wydawniczym i jestem pewna, że nie wszyscy o Tobie wiedzą. Na początek powiedz kim jest Diana Jemielita? Co robisz gdy nie piszesz? Gdzie w ogóle pracujesz? Czym się interesujesz oprócz pisania książek?
Cześć Madziu. To ja dziękuję, że zechciałaś ze mną rozmawiać
Przez ostatnie dziesięć lat pracowałam w korporacji. Z czasem zaczął mnie męczyć natłok obowiązków i ciągły stres, więc zmieniłam pracę. Obecnie pracuję w biurze
W wolnym czasie lubię obejrzeć dobry film, przeczytać książkę. A jak mam więcej czasu uwielbiam podróżować. Nie ma różnicy czy to krótki wypad w góry, czy dłuższy wyjazd za granicę.
Też lubię podróżować, szczególnie w góry Zrobiłam mały research o Tobie a przynajmniej próbowałam Dowiedziałam się, że wydanie swojej książki, było jednym z Twoich marzeń. Masz jeszcze jakieś?
Hm… to może trafienie szóstki w totolotka <śmiech> A tak serio, to chyba po prostu chciałabym być szczęśliwa.
Życzę Ci, żeby to marzenie się spełniło. A skąd wziął się pomysł na ,,Bezdusznego psychopatę"?
Podobno zawsze miałam bujną wyobraźnie
Pomysł rodził się stopniowo w mojej głowie. Czytając jakąś książkę, często miałam jakieś inne pomysły na poprowadzenie wątków głównych bohaterów… Jako dziecko brałam udział w różnych konkursach polonistycznych. Czasami nawet coś wygrałam, ale kiedy zaczęłam pisać ,,Bezdusznego…” nie sądziłam, że kiedykolwiek książka będzie wydana. Pewnego dnia usiadłam przed komputerem i napisałam kilka pierwszych rozdziałów, postanowiłam opublikować je na wattpadzie. Nie przypuszczałam wtedy, że książka zyska takie grono czytelników. Wyświetlenia wzrastały, a ja w końcu zaczynałam pisać dla kogoś. Sprawiało mi to mnóstwo satysfakcji. Dopiero kiedy skończyłam pierwszą część postanowiłam wysłać propozycję do wydawnictwa. Bardziej chyba dlatego, żeby mieć czyste sumienie. Bo w końcu poświęciłam temu sporo czasu, więc szkoda byłoby nie spróbować. Natomiast nie robiłam sobie wielkich nadziei. No ale udało się:D
Muszę przyznać, że wyobraźnia Cię poniosła, ale oczywiście w tym pozytywnym aspekcie. Napisałaś naprawdę świetną książkę. Możesz nam w kilku zdaniach streścić fabułę? To oczywiście dla tych którzy jeszcze Cię nie znają.
Opis wydawcy idealnie streszcza fabułę. Natomiast w skrócie jest to romans mafijny opowiadający o młodej kobiecie, której życie ojciec zastawił u bardzo niebezpiecznego człowieka. Jednak dług ma tutaj niewielkie znaczenie. Michaelowi chodzi o coś zupełnie innego. Motywem przewodnim jest zemsta.
Relacja między nimi rodzi się powoli. Jest trochę jak sinusoida. Coś ich do siebie przyciąga, jednocześnie oboje wiedzą, że nie mogą sobie pozwolić na jakiekolwiek uczucia względem siebie.
Michael to złożona postać. Jest psychopatyczny, ale głęboko w środku jest chłopcem szukającym prawdziwej miłości. Powiedz nam czy stworzenie go było trudnym zadaniem?
Chciałam, aby Michael był bardzo złożoną postacią. Mam nadzieję, że chociaż w części mi się to udało. Jest nawet w książce takie stwierdzenie ,,Nikomu nie udało się przebić przez jego pancerz. On ma tyle warstw, że nawet gdybyś do końca życia próbowała, to by ci się nie udało” - Czy jakoś tak:D Te słowa doskonale go opisują. To jest mężczyzna pełen sprzeczności. Niby psychopata, ma też pewne cechy człowieka w spektrum autyzmu. Z drugiej strony jest też człowiekiem, któremu życie dało mocno w kość, i to właśnie trauma, jaką przeżył go ukształtowała.
Dodatkowo drugą postacią, którą trudno było mi stworzyć była Camila. Może wydawać się to dziwne, bo niby jest to bohaterka drugoplanowa. Ma ona jednak spory wpływ na to, co dzieje się w życiu głównych bohaterów ( a w drugiej części będzie miała jeszcze większy). Chciałam żeby była charyzmatyczna, a jednocześnie zupełnie inna niż Julia. Trudno na początku stwierdzić, czy Camila jest pozytywną postacią w tej książce. Nie jest przecież nieskazitelna, a jej życiorys jest hm… ,, dość różnorodny”...Nie wiem czy to dobre określenie < śmiech>, ale Ty wiesz co mam na myśli, bo czytałaś książkę. Taką postać drugoplanową, wbrew pozorom, trudno jest wykreować.
Faktycznie Camila też jest ciekawa, mówisz, że w drugim tomie będzie jej więcej. Hmmm to ciekawe... Wrócimy do głównych bohaterów, Julia. Ona z kolei jest młodą dziewczyną, która została pozbawiona prawa decydowania o własnym życiu. Skąd zaczerpnęłaś pomysł na jej postać?
Chciałam, żeby Julia była zwykłą dziewczyną. Z jednej strony młodą i niedoświadczoną, więc mającą prawo do tego, aby popełniać błędy lub błędnie odczytywać rzeczywistość. Z drugiej strony chciałam stworzyć postać, która ma swoje zdanie i nie boi się go powiedzieć na głos. Nie lubię, kiedy bohaterki książek boją się własnego cienia. W prywatnym życiu też nie przepadam za takimi osobami, stąd może pomysł na postać Julii.
Ja też lubię takie charakterne i twarde babeczki. Wiem, że napisałaś drugi tom tej historii i był do niedawna dostępny na wattpadzie. Niestety nie zdążyłam tego przeczytać, ale wiem że jest na co czekać. Możesz nam zdradzić co będzie się działo dalej? Czy Michael i Julia zrozumieją własne uczucia i będą razem?
Nie będzie to takie proste. W drugiej części naprawdę dużo się zadzieje. O ile pierwsza połowa książki jest klasycznym romansem mafijnym, o tyle druga połowa może doprowadzić człowieka do łez. Jak to mówią, karma wraca, więc ona wróci do Michaela z podwójną siła. Pytanie tylko na ile sytuacje opisane w książce zmienią tego człowieka. Na to pytanie niestety nie odpowiem
Julii też świat się zawali. I nie mówię tutaj o rozstaniu tej dwójki ani o krzywdzie jaką wyrządził jej Michael. Już jestem cicho, więcej nie zdradzę.
Uważam, że druga część opowiada historię dwójki ludzi, których bardzo dotknęło życie. To życie zaczyna im się walić, więc oboje muszą mocno zmienić swój sposób postrzegania świata i zdecydować, co tak naprawdę jest ważne. Wyznaczyć priorytety. Bo gra będzie się toczyła o życie jednego z nich. Dosłownie. I odpowiadając na kolejne pytanie - Nie, nie będzie porwania.
Hahaha uprzedziłaś mnie. W każdym razie widzę, że jest na co czekać. Obyśmy nie musieli czekać zbyt długo. Wkrótce będziemy robić podsumowania mijającego roku. Powiedz nam jak podsumujesz swój rok?
Był bardzo intensywny. Ale podobało mi się to. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie jeszcze ciekawiej.
A plany na nowy rok? Zdradzisz nam coś?
Nie chcę nic planować. Nauczyłam się tego nie robić, żeby potem się nie rozczarować. Zobaczymy, co przyniesie czas. Mam nadzieję, że będę trzymała w ręku co najmniej jeszcze jedną książkę, na której będzie widniało moje imię i nazwisko
Dziękuję Ci za poświęcony czas. Było mi niezmiernie miło, że mogłam Cię poznać i być patronem Twojej pierwszej książki. Życzę Ci samych sukcesów wydawniczych i na pozostałych płaszczyznach Twojego życia. Zdróweczka też Ci życzę duuużo No i czekam na kolejną książkę z Twoim nazwiskiem
Ja też Ci Madzia bardzo dziękuję. Jesteś wspaniała. Potrafisz dopingować, pocieszać, czasami mocno postawić do pionu. Dodatkowo jak mam problem z jakąś grafiką, to mogę się do Ciebie zgłosić - a sama wiesz, że nie jestem w tym najlepsza < śmiech> Mam nadzieję, że to czego mi życzysz się spełni, ale nie dziękuję, żeby nie zapeszyć < śmiech> Ja Tobie też życzę dużo sukcesów. W życiu prywatnym i zawodowym.
Dziękuję za miłe słowa. Wiesz, że jak mogę i potrafię to zawsze pomogę
A Was moi mili Czytelnicy zapraszam do poznania debiutanckiej książki Diany. Uwierzcie mi, że nie czuć w niej ręki nowicjusza. Książka jest dopracowana w każdym calu. To świetna historia, którą polecam Wam z całego serca.