🌹Tytuł: Jej pierwszy cud🌹 🌹Autor: Sylvia Wyka🌹 🌹 🌹Cykl: Jej pierwszy cud - Tom 1🌹 ⭐Moja ocena: 10/10⭐
👉Historia opisana w książce nie należy do prostych i kolorowych, bardziej przypomina szkołę przetrwania. Książka to kolejny przeczytany przeze mnie romans mafijny, który mnie zachwycił.
👉Adrianna została porwana przez mafijnych żołnierzy, wszytko zapowiadało, że stanie się kolejną sprzedaną kobietą, a jej przyszłość jawiła się w czarnych barwach. Jednak Ada jest wyjątkowo odważną i śmiałą kobietą. Swoją postawą zwraca na siebie uwagę bossa, który daje jej propozycję nie do odrzucenia,
👉Vittorio to następca klanu Grotterich. Jest bezwzględny, a zabijanie to dla niego chleb powszedni. Gdy jedna z porwanych kobiet sprawia problemy, jest zaskoczony tym bardziej, ze ta nie błaga o litość ani nie okazuje strachu. Mężczyzna postanawia wykorzystać kobietę, nie spodziewając się do czego doprowadzi jego fascynacja.
👉Autorka głównie skupia się na wątku mafijnym przez co mamy pokazaną bezwzględność i brutalność tego świata. Znajdziemy tu wiele wątków związanych z zorganizowaną przestępczością, głównie z handlem kobiet i ich traktowaniem w tym okrutnym świecie. Przemoc obecna jest niemal przez całość trwania fabuły, w której w ciekawy wręcz subtelny sposób wplecione są wątki romantyczne.
👉Szczególną uwagę trzeba zwrócić na wykreowane przez autorkę postacie, głównie na Adriannę, która pomimo swojej beznadziejnej sytuacji wciąż walczy i próbuje uciec. To silna i inteligentna kobieta, świadoma sytuacji, w której się znalazła. Stanowi niemal wzór do naśladowania, żeby się nie poddawać i walczyć o siebie. Oczywiście popełnia ona masę błędów, a jej niewyparzony język często sprowadza na nią kłopoty.
👉Relacja bohaterów jest skomplikowana i dynamiczna, ale pomimo wszystkiego rozwija się w ciekawy sposób. Oboje walczą z przyciąganiem, ale z zupełnie innych pobudek a sytuacja im nie sprzyja.
👉Jestem pod ogromnym wrażeniem tej historii, mamy świetnych bohaterów, także drugoplanowych, bogato rozbudowany wątek mafijny oraz to co najbardziej mi się podobało, że wątek miłosny nie jest nachalny i przede wszystkim nie jest idealizowany. Znajdziemy tu sporo dialogów, przy których można się pośmiać i zirytować. Książka napisana jest przystępnym i lekkim językiem, choć opowiada o strasznych rzeczach. Czyta się ją naprawdę dobrze, ja wkręciłam się w historię już od pierwszych storn i przeczytałam za jednym zamachem.❤️