👉Książka opisywana jako literatura młodzieżowa, w moim odczuciu łączy ona ze sobą elementy kryminału i nawet thrillera psychologicznego ze względu na to jakie tematy zostają poruszone w fabule.
👉Piątka znajomych od papierosa, którzy nocami spotykają się na starym cmentarzu w pobliżu opuszczonego i zapomnianego kościoła. Ich rutynowe spotkania zostają zakłócone znalezieniem grobu, w którym niedługo później odnajdują skupisko martwych szczurów, które wyglądają im podejrzanie. Paczka przyjaciół zaczyna śledztwo w tej sprawie, całonocna eskapada przynosi rozwiązanie i kilka zaskoczeń.
👉Książka jest krótka, lubię takie książki ze względu na to, że można je szybko przeczytać. Jednocześnie częstą ich wadą jest to, że nie wszytko jest w pełni rozwinięte, tak właśnie jest w tym przypadku. Historia zaczyna się od stworzenia problemu, w przeciągu kilku godzin bohaterowie znajdują poszlaki i bardzo szybko rozwiązują zagadkę, jednak na koniec zostajemy pozostawieni w pewnym stopniu w zawieszeniu. Historia przedstawiana w kilku perspektywach, pomaga troszkę lepiej poznać bohaterów, ich cele i motywy działania co jak najbardziej jest pozytywną stroną, jednak sam przebieg śledztwa nie do końca przypada mi do gustu, jest troszkę ogólny i więcej w nim szczęścia niż zaangażowania.
👉Najciekawszym wątkiem był ten dotyczący eksperymentów, jednak jak dla mnie mógł być on nieco bardziej rozwinięty. Historia jest nawet ciekawa, utrzymana w mrocznym, zagadkowym i niebanalnym klimacie, niestety była nużąca, czytało mi się ją dość ciężko, a jak zaczęło się robić ciekawiej wszytko się kończy. W moim odczuciu książka jest zdecydowanie za krótka, sporo wątków zostało potraktowanych zbyt ogólnie, brak mi szczegółów, rozwinięcia tematów, które były by szerzej rozbudowane stworzyły by naprawdę dobrą historię.
👉W sumie jestem trochę zawiedziona tą lekturą, spodziewałam się czegoś innego. Historia na pewno miała duży potencjał, jednak szkoda że nie został on w pełni wykorzystany.