🍁Tytuł: Uważaj na siebie🍁 🍁Autor: Jakub Bączykowski🍁 🍁Wydawnictwo: @wydawnictwo_mieta🍁 ⭐Moja ocena: 8/10⭐
👉Książka to kontynuacja losów bohaterów, ze "Stanie się coś złego". Akcja rozgrywa się półtora roku później. Książka to bardziej powieść obyczajowa z nutką komedii i kryminału.
👉Paweł i Sebastian po traumatycznych wydarzeniach, osiedli w małej miejscowości na Podlasiu. Paweł zrywa z nałogiem, walczy z traumą spowodowaną wydarzeniami sprzed kilkunastu miesięcy, a także podejmuje się prowadzenia miejscowego sklepu, gdyż czuje się odpowiedzialny za śmierć dawnej właścicielki. Wiejskie życie tej dwójki nie jest jednak tak proste i ciche jakim by mogło się wydawać. Nowa sąsiadka rozpoczyna remont, sklep jest na skraju bankructwa, do tego w ich leśnym domku coraz częściej pojawia się córka Sebastiana, a to jeszcze nie wszytko z czym bohaterowie muszą sobie radzić.
👉Książka w głównej mierze opiera się na Pawle, jest on podobnie irytujący jak w pierwszej części, chociaż nie wiem czy nawet nie bardziej. Działa pod wpływem impulsu, wszyscy dookoła wydają się już mieć dosyć jego nadpobudliwego zachowania. Jednak trzeba szczerze przyznać, że bez jego dziwactw ta książka nie była by tak wciągająca. Ja osobiście nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać przy jego zachowaniu czy wtrącanych uwagach, które pojawiają się w jego głowie nie wiadomo skąd.
👉Książka utrzymana w małomiasteczkowym klimacie, ze wszystkimi jego zaletami oraz wadami. Akcja rozwija się w przyzwoitym tempie, przez co książkę naprawdę szybko się czyta. Dzieje się sporo, a po przeczytaniu samego prologu ja osobiście miałam co najmniej trzy teorie spiskowe, które w trakcie czytania ciągle modyfikowałam i ostateczny rezultat mnie nie zaskoczył, ale jego motywy już tak.
👉Podsumowując książka jest ciekawą i wciągającą lekturą. Skupia się także na uczuciach, relacjach międzyludzkich oraz poniekąd traumach, z którymi bohaterowie muszą sobie radzić. Fabuła utrzymywana jest w lekkim i humorystycznym tonie z dozą niepewności oraz polskich realiach. Pozwala inaczej patrzeć na pewne sprawy i pokazuje, żeby nie oceniać ludzi po pozorach.