👉Książka jest początkiem rodzinnej sagi łączącej w sobie świat rzeczywisty ze słowiańskimi wierzeniami i bogami. Historia łączy w sobie elementy romansu, obyczajówki oraz fantastyki.
👉Żaneta na polecenie matki zamieszkuje w lesie. Dopóki trwa wojna dziewczyna nie protestuje, jednak z czasem gdy dziewczynka dorasta mieszkanie w kniei zaczyna jej ciążyć i nużyć, tym bardziej, że matka na polecenie Dziewanny musi opiekować się sierotami. Żaneta zaczyna się buntować, ku złości bogini i rozpaczy matki. Młoda dziewczyna z czasem pokornieje zaznaje smaku miłości i straty, z powodu obietnicy którą złożyła jej matka. Żaneta przygotowywana jest do przejęcia roli swojej matki, jednak jej życie nie jest proste i do końca szczęśliwe mimo opieki bogini.
👉Autorka świetnie ich wykreowała pod względem charakterów, emocji, uczuć, czy zachowania, ale ja nie umiałam ich sobie wyobrazić. Historia skupia się na relacjach międzypokoleniowych. Można tutaj dostrzec zależność, że każde działanie przynosi szereg konsekwencji. Na przykładzie głównej bohaterki można zobaczyć jak powiela ona błędy swojej matki, a nawet popełnia ich więcej, czego konsekwencje są opłakane. Historia wzbudza wiele emocji zarówno pozytywnych jak i negatywnych.
👉To była magiczna i równocześnie słodko-gorzka opowieść o życiu w czasach powojennych, o codzienności i przeznaczeniu od którego nie ma ucieczki. To także świetne połączenie świata medycyny ze światem dawnych wierzeń i praktyk, które ze sobą nie kolidują ale mogą sobie pomagać.
👉Autorka zwraca uwagę na traktowanie osób niepełnosprawnych, pokazane jest jak na przestrzeni lat zmienia się stosunek do takich osób, a szczególności dzieci, pokazana jest tutaj brutalna rzeczywistość, z którą od zawsze mierzą się nie tylko niepełnosprawni ale i ich rodziny.
👉Książka ma swój klimat, w którym rzeczywistość łączy się ze słowiańskimi mitami. Książka wciągnęła mnie od samego początku i bardzo ciężko było mi się od niej oderwać. Magiczna opowieść o przeznaczeniu, którego nie da się oszukać.