👉Ostatnio mam fazę na thrillery, przez co w moje ręce wpadła między innymi ta oto książka. Pierwszy raz miałam do czynienia z twórczością autorki, nie wiedziałam czego się spodziewać, ale muszę przyznać, że się nie zawiodłam, choć jakieś "ale" się znajdzie. Książka łączy elementy obyczajówki, kryminału i thrillera, w której poznajemy prawdę o wydarzeniach sprzed lat, a wszystko zaczęło się w malowniczą noc Perseidów.
👉Justyna ponad 20 lat temu straciła siostrę. Kobieta wciąż nie pogodziła się ze śmiercią siostry, która była jej bliższa niż matka. Świat Justyny staje na głowie, gdy dostaje informację, że w kawiarni, w której doszło do zbrodni odkryto ślady, które wskazują, że w wydarzeniu mogła barć osoba związana z nią w linii żeńskiej. W Justynie rodzą się wątpliwości, zaczyna zastanawiać się nad minionymi wydarzeniami i szukać śladów w przeszłości.
👉Książka już na samym początku mnie zaciekawiła. Niemal od razu wiemy, że stało się coś złego, jednak nie mamy pojęcia co. Pewnym jest to, że niemal wszytko zaczęło się w noc Perseidów. Tam dochodzi do zdarzenia, które zmienia życie kilku młodych ludzi, uruchamia też ono lawinę kolejnych wydarzeń i problemów. Akcja książki jest dwutorowa, pierwszy opowiada pełną historię z przeszłości, poznajemy Milenę, jej życie i kolejne problemy, które skończyły się tragicznie. W drugim poznajemy teraźniejszość i próbę rozwiązania zagadki przez Justynę, która stara się rozwikłać tajemnicę i poskładać wszytko w całość.
👉Powiem szczerze, że na początku wszystko wydawało mi się oczywiste i oklepane, już po kilku pierwszych stronach miałam w głowie niemal cały scenariusz tego co się stało, ale wczytując się moje początkowe założenia zaczęły się sypać, a fabuła wchodziła na skomplikowane tory. Bardzo mi się podobało, że lektura zmuszała mnie do myślenia i analizowania, ale nie podobało mi się to, że jednak zbyt wiele rzeczy dostałam na tacy. Na końcu zbrakło mi kwintesencji zdarzeń i zostałam z mieszanymi uczuciami.
👉Lektura godna uwagi i polecenia, jestem nią pozytywnie zaskoczona.