👉Książka nietypowa, dark romans pozwalający co nieco poznać więzienne zwyczaje, i choć autorka już na wstępie zapewnia, że cześć z nich jest fikcją literacką, to i tak cała otoczka robi wrażenie, a dla laika takiego jak ja wszystko wydaje się być zgodne z prawdą.
👉Veronica jest studentką, która w ramach praktyk zostaje skierowana do zakładu karnego Harp Prison. Młoda kobieta zdaje sobie sprawę, jak ciężkie zadanie przed nią, mimo wszytko stara się wykonywać swoje obowiązki jak najlepiej. Pomimo niebezpieczeństwa Victoria coraz bardziej zaczyna interesować się więźniami, przez co zwraca na siebie uwagę jednego z nich, do tego mężczyzna należy do grona osadzonych, przed którymi została ostrzeżona.
👉Dominują tutaj szczegółowe opisy i głębokie wchodzenie w temat. Tego typu teksty sprawiają, że czuję ciężkość w czytaniu i tutaj też tak było, jednak absolutnie nie jest to wadą tej powieści, bo dostajemy całą masę szczegółów, które pozwalają idealnie wyobrazić sobie zarówno miejsca akcji, jak i emocje towarzyszące głównym bohaterom.
👉Fabuła jest mroczna i tajemnicza, przez większość czasu towarzyszy nam uczucie niepokoju, niepewności i napięcia. Na romantyzm nie ma co liczyć, bo jest go tutaj niewiele, jednak i w tak niesprzyjających warunkach zaczyna rodzić się skomplikowana i trudna relacja. Napięcie pomiędzy Victorią a Alessandrem nabiera na sile, czuć pomiędzy nimi chemię, a coraz większe zaangażowanie budzi kolejne wątpliwości i pytania co dalej.
👉Autorka skupia się bardziej na emocjach i uczuciach, mamy tutaj niewiele dialogów. Z drugiej strony te dialogi, które się pojawiają dotyczą konkretów, ważnych spraw i wydarzeń. Są one kluczowe do zrozumienia tego co się dzieje i nie rozciągają fabuły. Autorka nam tutaj poszalała, niemal złamała mi serce. Ma szczęście, że w ostateczności się poprawiła. Choć zakończenie pozytywnie zaskoczyło, to chciałoby się, żeby było coś jeszcze.
👉Książka należy do ciężkich lektur, momentami przytłacza, nieszablonowa, przeznaczona dla czytelników +18. Robi ogromne wrażenie.