👉To było moje pierwsze spotkanie z piórem autorki, ale na pewno nie będzie ostatnim. Okładka jest równie fascynująca co przerażająca, a to co w środku jest po prostu czymś w moim ocenie genialnym. Połączenie kryminału z thrillerem oraz wątkami paranormalnymi, ja czemuś takiemu mówię zdecydowane TAK.
👉Poznajemy Brecię, Meghan i Skye, trzy całkowicie różne kobiety, które nigdy w życiu się nie spotkały, łączy je niewiele, bo nie żyją, i wszystkie zginęły z ręki tego samego człowieka. Mężczyzny, który był fascynujący i mało, która kobieta potrafiła oprzeć się jego urokowi. Kobiety pomimo śmierci, wciąż są na ziemi i obserwują to co się w nim dzieje, każda z nich ma inny powód żeby nie odchodzić z tego świata. W momencie gdy wszystkie się spotykają, za swój cel obierają swojego oprawcę, chcąc wymierzyć mu sprawiedliwość i uchronić inne kobiety przed strasznym losem.
👉Autorka w fenomenalnym stylu łączy wątki paranormalne z tymi ziemskimi, patrzymy na świat oczami zmarłych kobiet, bo poznajemy tą opowieść z perspektywy każdej z nich, autorka każdej z nich poświęca tyle samo czasu, każda z nich trzyma się ziemskiego życia z innego powodu, przez co poznajemy historię wielowymiarowo, dzięki temu lepiej poznajemy mordercę, śledzimy śledztwa w sprawie zaginięcia i śmierci. Dzieje się naprawdę dużo, wszytko napisane jest w rewelacyjnym i przystępnym stylu, choć może dla kogoś dość szczegółowe opisy zabójstwa, zwłok i tego co później się z nimi działo może być nie przyjemne albo traumatyczne. Jedynym moim zastrzeżeniem do tej powieści są przeskoki czasowe, których fanką nie jestem, według mnie zachowanie chronologii było by lepsze.
👉Jestem pod ogromnym wrażeniem tej powieści, dawno nie spotkałam się z tak dobrym thrillerem psychologicznym, gdzie można dobrze poznać mordercę i jego sposoby działania, oraz co najlepsze spojrzeć na wszystkie wydarzenia z innej, zarówno śledczej jak i pośmiertnej strony. Wyczekiwałam kwintesencji wydarzeń, które przeszło moje oczekiwania. Dodaję do ulubionych i szczerze zachęcam do lektury.