🌼Tytuł: To, co skrywamy przed światem 🌼Autor: Lucy Score🌼 🌼Cykl: Knockemout - Tom 2🌼 ⭐Moja ocena: 7/10⭐
👉Kolejna odsłona przygód mieszkańców małego miasteczka Knockemout, w którym dosyć sporo się dzieje. Tym razem poznajemy historię Nasha i Liny.
👉W tej części lepiej poznajemy Nasha. Mężczyzna po zamachu na swoje życie, stara się wrócić do dawnego życia, nie pamięta szczegółów feralnego zdarzenia, przez co śledztwo stoi w miejscu. Przechodzi przez ciężkie chwile, ma depresje i nie chce się dzielić swoimi problemami z bliskimi. Nash zdaje się być wyprany z uczuć, gdy na jego drodze pojawia się Lina, przy której jego czarno-biały świat zaczyna nabierać barw.
👉Angelina, nazywana przez wszystkich Liną to dawna dziewczyna Knoxa, jest agentką ubezpieczeniową i jednocześnie śledczym, który poszukuje skradzionych, ubezpieczonych przedmiotów. Kobieta ma traumatyczną przeszłość a o jej pracy wie niewiele osób, a ona sama jest bardzo skrytą osobą.
👉Relacja pomiędzy Nashem i Liną jest napięta, on jest w nią od początku zapatrzony, a ona stara się ignorować własne uczucia. Mamy tu klasyczny przykład slowburn, para krąży wokół siebie, raz się do siebie zbliżając, by za chwilę się wycofywać. Oboje nie lubią mówić o sobie, przez co dochodzi pomiędzy nimi do kilku dramatów i sprzeczek. Oboje prowadzą swoje śledztwa, które wkrótce będą zmuszeni połączyć.
👉Książka jest bardzo ciekawa, podobnie jak w pierwszej części mamy tu sporo wątków, np. utratę pamięci, śledztwa, traumy z przeszłości, małomiasteczkowość w każdym znaczeniu tego słowa, wątek kryminalny i romantyczno-erotyczny.
👉Ta część choć napisana w podobnym stylu do poprzedniej, trochę mniej mi się podobała. Nie czułam emocji przy tej historii i nie mogłam się w nią wkręcić. Relacja głównych bohaterów, choć z czasem mocno erotyczna też jakoś do mnie nie przemawiała. Duży plus mają za to wątki kryminalne, które są prowadzone ciekawie i dość szeroko rozbudowane jak na romans.