👉Gdy tylko przeczytałam tytuł tej książki wiedziałam, że znajdzie ona swoje miejsce w mojej biblioteczce. Z opisem zapoznałam się tuż przed czytaniem, książka to połączenie romansu, fantastyki także lekkiego kryminału z wątkami paranormalnymi oraz z moim ukochanym motywem demonów, do tego wiedźmy, czyli szykowała się genialna mieszanka wybuchowa.
👉Zoe to młoda i ambitna wiedźma, która swoje umiejętności odziedziczyła po babce i za sprawą jej dziennika stale się rozwija. Zoe żyje także w nieświadomości, bo od kilkuset dni jest obserwowana przez demona, który upatrzył ją sobie i zamierza zabrać jej duszę do piekła. Jednak jego czas na ziemi dobiega końca, więc sięga po wszelkie metody, żeby osiągnąć swój cel, przez co przejmuje ciało chłopaka, który wpadł w oko młodej czarownicy. Zerrezath nie zdawał sobie jednak sprawy z tego, że Zoe nie jest taka głupia i zacznie coś podejrzewać.
👉Demony, czarownice, magia, zakazane praktyki, romans, kryminał i dramatyczne sytuacje, czyli wszytko to co uwielbiam w książkach. Do tego przyjemny styl pisania autorki i dość szybka fabuła, która sprzyjała wciągnięciu się w opowieść i szybkiemu czytaniu. Dla mnie największą zaletą tej książki jest klimat mroczny i tajemniczy, oraz magia. Autorka w powieści nawiązuje do wielu magicznych aspektów. Mamy także sporo nawiązań do religii, jednak po początkowych ostrzeżeniach, spodziewałam się dużo gorszych rzeczy.
👉Co mi się nie podobało, to dość monotonna akcja, co prawda wszytko odgrywa się dość szybko, ale w kółko krążymy wokół dwóch tematów. Pierwszym jest śledztwo mające na celu wyjaśnienie śmierci kilku chłopaków - nie ma efektu wow, bo w sumie od początku wiadomo co się z nimi stało. Drugim tematem jest zaciągnięcie duszy Zoe do piekła, i tu nie można Zerrezath'owi zarzucić braku kreatywności, jednak ja oczekiwałam od niego czegoś bardziej demonicznego.
👉Porusza kontrowersyjne, trudne a nawet nieco brutalne tematy. Dla kogoś fabuła może okazać się przerażająca, nie smaczna, może też wzbudzić skrajne emocje. Mnie pozytywnie zaskoczyła i się podobała.