👉"Perła warta milion" to gorący romans obyczajowy, który miałam przyjemność czytać jeszcze na wattpadzie, jednak nie mogłam sobie odmówić ponownej lektury, po wydaniu.
👉 Poznajemy historię Pearl Caine, dziewczyny już wielokrotnie doświadczonej przez życie, która kolejny raz musi spłacać dług swojego ojca hazardzisty. Dziewczyna od lat cały czas pracuje, już nie raz pragnęła odciąć się od problematycznego rodzica, jednak ten wciąż mąci w jej życiu.
👉Henry Draycone można powiedzieć, że pan i władca Las Vegas, ma wszystko czego potrzebuje i cieszy się idealnym życiem, do momentu, w którym zobaczył Pearl. Zaczyna się jego obsesja na punkcie dziewczyny i jest w stanie zrobić wszystko aby była jego. Niespodziewanie szansa na zdobycie dziewczyny znajduje się sama, gdy ta zdesperowana i przystawiona do muru wystawia ogłoszenie w sieci.
👉Historia tej dwójki jest wciągająca, czyta się ekspresowo, a ze względu na długość śmiało mogę powiedzieć, że na jedno posiedzenie. Książka zawiera całkiem sporo gorących scen erotycznych. Język jest prosty i zrozumiały, dość dużo tu wulgaryzmów, nie koniecznie potrzebnych.
👉Akcja toczy się bardzo szybko, czasem moim zdaniem aż za szybko. Bohaterowie są dosyć ciekawie wykreowani, ich relacja rozpoczęła się z przysłowiowym hukiem i szybko się rozwija. Mamy sporo intryg, manipulacji i mijania się z rzeczywistością.
👉Historia niemal bajkowa i trochę przesłodzona, ale można się przy niej świetnie bawić. Fajna i lekka lektura. Mi osobiście się podobała.