👉Kolejna książka autorki, która przypadła mi do gustu, spowodowała sporo wybuchów śmiechu, ale także dała do myślenia bo rozwiązanie zagadki wcale nie jest takie proste, jakby się wydawało.
👉W Kąkolewie milionerka kupuje stary budynek kościoła i przekształca go na hotel. To powoduje zniesmaczenie wśród mieszkańców miejscowości, ale też wzbudza sensację. Do nietypowego miejsca w jednym momencie przyjeżdżają demonolodzy, tajemnicza Amerykanka oraz dziennikarz, oni wszyscy w połączeniu z właścicielami nowego przybytku oraz roszczeniowymi sąsiadami sprawią, że w małej miejscowości zaczną dziać się dziwne rzeczy. Gdy dochodzi do morderstwa, a w sprawę angażują się miejscowi policjanci sytuacja tylko się zagęszcza.
👉Jak dla mnie to najlepsza z dotychczas przeczytanych książek autorki. Można tutaj spotkać genialnie wykreowanych bohaterów, którzy wyznają zasadę "zarobić ale się nie narobić", przez co podejmują się szokujących, a czasami komicznych praktyk zdobywania pieniędzy. Do tego wszystkiego ekscentryczni milionerzy, bohater nie umiejący utrzymać swojego rozporka w zapięciu oraz Amerykanka na siłę próbująca rozmawiać po polsku, wszytko składa się na genialną i przesiąkniętą humorem opowieść z wątkiem kryminalnym, który stanowi niezłą gratkę.
👉Historia ma nieco chaotyczną narrację i bark podziału na rozdziały, jednak muszę przyznać, że zmiana perspektyw z których poznaje się wydarzenia jest wyraźnie oznaczona co troszkę ułatwia połapanie się w fabule. Wątek kryminalny jest świetnie wkomponowany w całą fabułę, podejrzenia kierowane są w stosunku do kilku osób, wychodzą nowe fakty oraz można się tutaj doszukać ciekawych zwrotów akcji. Ostateczne rozwiązanie mnie trochę zaskoczyło.
👉Pomimo trochę chaotycznej narracji czytało mi się ją dobrze i bardzo szybko. Przy czytaniu nie raz wybuchałam śmiechem, postawy i zachowania bohaterów były zarówno genialne jak i komiczne, spora ilość dialogów również powoduje, że książkę czyta się z przyjemnością.