👉Po lekturze "Lany" miałam swoje wyobrażenie kontynuacji, ale tylko kilka elementów z moich założeń się pokryło. Fabuła była więc dla mnie lekkim zaskoczeniem, ale w bardzo pozytywnym znaczeniu. Pierwszy tom był genialny, ale drugi to po prostu mistrzostwo świata.
👉Shadow, tajemniczy mężczyzna, którego poznajemy już w pierwszej części. To osoba wyrwana ze szponów śmierci i ukształtowana przez naczelnego mafioza, niemal na własne podobieństwo. Najbardziej porządny i moralny chłopak, zmienia się nie do poznania, zarówno fizycznie jak i psychicznie. W jego głowie kotłuje się plan zemsty, a wszystkie pozytywne emocje zostały zepchnięte w cień, do czasu aż na jego drodze pojawia się ktoś bardzo podobny do niego.
👉WOW, WOW, WOW - tyle byłam w stanie powiedzieć po skończeniu czytania. Kiedy odebrałam książkę, byłam pewna że nie wypuszczę jej z rąk do momentu jej przeczytania, a w trakcie autorka zafundowała mi pełny rollercoaster emocji. Fabuła jest podzielona na dwie części, w pierwszej poznajemy przeszłość głównego bohatera, jego powiązania z Laną, ale także poznajemy szczegóły dawnej akcji, o której była mowa w poprzednim tomie, i na wskutek której narodził się Shadow. Druga część powieści dotyczy już właściwej akcji, gdy Shadow staje się przysłowiowym panem i władcą, słynie z bezwzględności, i ma plany które zamierza doprowadzić do końca, nie przewiduje tylko jednej rzeczy, która całkowicie zmienia jego plany.
👉Książka jest bardzo mocną lekturą, dominują tutaj ciężkie tematy, brutalność, bezwzględność świata i ludzi, są tortury, leje się krew, a człowieczeństwo zostało wyparte. Autorka pokazuje przemianę głównego bohatera, który był niemal wzorem do naśladowania, ale życie doświadczyło go na tyle głęboko, że jego zmiana jest widoczna gołym okiem. Do tego na jego drodze postawiła kobietę, która przeszła przez coś bardzo podobnego. Spotkanie dwóch tak zniszczonych ludzi mogło kończyć się tylko w jeden sposób miłością lub śmiercią, a autorka połączyła te dwa zagadnienia i dała nam wendetę.
👉Dla mnie ta książka nie ma słabych stron, fabuła jest genialna i wciągająca, pełna sprzecznych emocji, ukazująca brutalność, która dla niektórych jest w dziennym porządku. Napisana w wyśmienitym stylu, który pomimo opisanych obrazowo brutalnych scen czyta się naprawdę dobrze i szybko. W fabule dominują wątki przemocy, władzy i zemsty, ale pojawia się też całkiem sporo scen erotycznych, ale mam wrażenie, że pod tym względem bardziej gorąco było w poprzedniej części. Opowieść, która pokazuje, że każdy ma mroczniejszą stronę, która walczy o dojście do głosu. To także historia o zdradzie i zemście, a uwierzcie na słowo, że gdyby autorka opisała wendetę ze szczegółami to nikt z nas by się po tym nie podniósł. W powieści znajdziemy także jedną delikatną rzecz - nadzieję na lepsze jutro, ale jest ona tylko iskierką okraszoną wieloma potwornościami.
👉Wiedziałam, ze książka będzie świetna i byłam nią mega podekscytowana, miałam duże oczekiwania, ale to co dostałam przebiło je wszystkie. Ubolewam tylko nad tym, że nie było mojego Maksa, ale to już taki malutki szczegół. Jestem zakochana w tej książce, dalej mi mało i z niecierpliwością będę wyczekiwać kolejnego tomu. To nie jest lektura dla wszystkich, ale jeśli ktoś potrzebuje dawki mocnych wrażeń to jak najbardziej się nie zawiedzie.
👉Książka, która intrygowała mnie od dnia premiery a ostatecznie wyszło różnie. Książka to romans z wątkiem sportowym.
👉Drake to typowy przedstawiciel sportowego świata, pewny siebie i arogancki, stale pakujący się w kłopoty. Po ostatnich przewinieniach zostaje skazany na odpracowanie swoich win. Jego życie zmienia się z dnia na dzień, tak samo jak jego priorytety i zachowanie.
👉Jade to kobieta o wielu talentach, bardzo angażuje się w działanie klubu sportowego dla młodzieży, szczególnie w momencie gdy jeden z podopiecznych ulega wypadkowi. Kobieta w tym celu, chce zorganizować koncert charytatywny, jednak nie każdy jest przychylny jej pomysłowi. Na jej drodze ponownie pojawia się Drake, na którego nie patrzy przychylnym okiem.
👉Fabuła jest dosyć ciekawa i powiedziałbym, że wartościowa, zwraca uwagę na to, że nie samymi pieniędzmi człowiek żyje. Pokazuje jak ważne są relacje międzyludzkie takie jak przyjaźń, współpraca czy współczucie, ale także pomoc tym, którzy zostali na tym świece bez wsparcia najbliższych. Autorka zwraca także uwagę na to jak ważne w życiu człowieka są marzenia, bo to one sprawiają że czujemy chęć do działania i do pokonywania przeciwności.
👉Książka to złożona lektura łącząca w sobie wątek romantyczny - relacja hatelove czy enemies to lovers - z wątkiem sportowym i społecznym. Te dwa ostanie współgrają ze sobą i tworzą wspaniały klimat tej historii. Natomiast do wątku romantycznego mam mieszane uczucia. Lubię zastosowane tutaj motywy, ale nie podoba mi się zachowanie Drake i pomimo szczerych chęci nie mogłam go polubić. Gość działał mi na nerwy od samego początku. Zakończenie było dla mnie zbyt ogólne, brakowało mi szczegółów i tego czegoś, żebym mogła tą historię zamknąć z pełną satysfakcją.
👉Książka jest ciekawą i nawet wciągającą lekturą, opowiadającą o ważnych tematach, które często spychane są na dalszy plan. Książka pełna humoru, napięcia, dramatów, może zaskakiwać ale i wzruszyć. Lektura idealna na jeden wieczór.
👉Byłam bardzo ciekawa tej książki, zapowiadała się świetna pozycja, po lekturze przyznam, że przeszła moje oczekiwania. Trochę się obawiałam na jakim poziome będzie fabuła, ze względu na to że książka należy do literatury młodzieżowej, ale dostałam wciągający i genialny horror, który trzyma w napięciu.
👉Pojawienie się nowej aplikacji do komunikowania wzbudza ciekawość młodych ludzi, którzy chcą ją przetestować. Hannah i Amber również angażują się w wypróbowanie aplikacji, choć wszytko wygląda na normalne to jednak internetowy Friend-Bot, mający zastąpić realnego rozmówce niepokoi nastolatki. Wkrótce miasto żyje informacją o śmierci jednej z nastolatek, i zaginięciu drugiej. Do wyjaśnienia sprawy przystępuje Ellen, ambitna dziennikarka, której od lat marzy się dziennikarstwo śledcze.
👉Jestem mega pozytywnie zaskoczona tą powieścią, bałam się, że potencjał tej powieści nie zostanie w pełni wykorzystany, ale nic bardziej mylnego. Przygotujcie się na wstrząsające sceny, całą masę plot twistów, wciągającą fabułę trzymającą w napięciu od początku do końca. Akcja zaczyna się już na pierwszych stronach, pojawiają się kolejne osoby, podejrzani, nowe informacje i to co lubię najbardziej różne punkty widzenia, które w thrillerach nieźle potrafią namącić czytelnikowi w głowie. Mnie w sumie poza wplątaniem do fabuły naprawdę brutalnych scen, niewiele zaskoczyło. To kolejna książka, która zmusza mnie do zastanowienia czy to już ten czas, że nic mnie nie zdziwi, czy że zaczynam myśleć jak psychopatka.
👉Czapki z głów dla autora za odwagę i umieszczenie w powieści szczegółowych i obrazowych, brutalnych scen, których nie powstydził by się niejeden horror. Dla mnie to bardzo duży atut tej książki.
👉Pomimo kilku niedociągnięć daję tej książce najwyższą ocenę, ze względu na świetny styl pisania, połączenie elementów kryminału, thrillera i horroru, które są genialne wpisane w literaturę młodzieżową. Do tego wciągająca i pełna grozy fabuła, przepełniona zwrotami akcji, która nie pozawala się nudzić i odłożyć książki.
👉Na samym początku zaintrygował mnie tytuł i okładka, a opis przeczytałam dopiero gdy książka trafiła w moje ręce. Książka to romans, ale należący do tych niebanalnych i momentami może wzbudzać mieszane emocje.
👉Daria wraca do rodzinnego domu po latach nieobecności. Kobieta ma nadzieję poprawić relacje rodzinne, odnaleźć spokój po dość dramatycznym życiu w Holandii i na stałe osiąść gdzieś w Polsce. W rodzinnym miasteczku niewiele się zmieniło, a oczekiwania Darii już na samym początku zostają drastycznie zniszczone. Jednak wypadek matki zmusza ją do pozostania w domu. Kobieta zostaje wciągnięta w wir miejscowego życia, od którego tak bardzo chciała się odciąć, jej ucieczką staje się sprzątanie miejscowego kościoła, w którym poznaje Mateusza, organistę który za pomocą swojej muzyki poruszy serce zagubionej dziewczyny.
👉To była naprawdę mocna książka, wydawać by się mogło, że romanse to takie lekkie i przewidywalne historie, ale autorka udowadnia, że wcale tak nie jest. Ta opowieść jest bardzo złożona, dotykająca wielu aspektów życia człowieka, w szczególności tych określanych jako tabu. Opisane uczucia i problemy młodej kobiety czasami łamią serce. Poznajemy historię życia osoby złamanej, która spadła na samo dno i stara się ponownie wrócić na prawidłowe tory.
👉Książka niemal całkowicie skradła mi serce. Fabuła opisująca zmagania młodych ludzi, którzy wciąż zmagają się z traumami i bolesną przeszłością wzbudzają wiele emocji. Autorka wplątuje w historię motyw kościoła, ale nie jako instytucji, ale bardziej miejsca, w którym bohaterowie zaczynają swoją odnowę. Spora cześć akcji rozgrywa się w kościelnych murach i choć wątek muzyczny jest świetny, to towarzyszące mu romansowanie już nie do końca do mnie przemawia.
👉Podsumowując to wspaniała i wartościowa książka, pokazująca trudne aspekty życia, ale dająca także nadzieję na to, że z każdej sytuacji można wyjść z podniesioną głową. Fabuła przepełniona uczuciami, emocjami oraz plot twistami. Epilog jest kwintesencją całej powieści, który totalnie mnie wzruszył i rozbił na małe kawałeczki.
👉Kolejna książka napisana przez duet moich ulubionych autorek. Śledziłam tą historię na wattpadzie, i czekałam na jej wydanie od dnia zakończenia publikacji. Dzięki tej opowieści poznałam twórczość Natalii, która została ze mną do dziś. Książka to romans trochę małomiasteczkowy, trochę sportowy, bo kluczową rolę odgrywają tutaj łyżwy. To cudowna i ciepła, choć rozgrywająca się na Alasce opowieść o pokonywaniu przeszkód i walce o siebie.
👉Sky młoda dziewczyna, która od najmłodszych lat kocha łyżwiarstwo figurowe, wielokrotna medalistka, która na olimpiadzie ulega poważnemu wypadkowi, który przekreśla jej karierę. Obecnie kobieta prowadzi kwiaciarnię i zgłębia tajemnicę Świetlika. Sammael to typowy odludek, po traumatycznym i ciężkim dzieciństwie, mężczyzna nie potrafi odczuwać pozytywnych emocji, ich nadmiar ulatnia się podczas jazdy na łyżwach na zamarzniętym jeziorze. Całkowity przypadek sprawia, że dwie poranione przez los osoby stają się swoim ratunkiem i lekarstwem.
👉Ja jestem zakochana w tej książce od pierwszego rozdziału, czytałam ją na wattpadzie, później w wersji e-booka, i przeczytałam kolejny raz gdy dostałam ją w wersji papierowej. To historia, której ja osobiście nie mam dosyć. Choć jestem osobą ciepłolubną to urzekła mnie sceneria Alaski, opisana w powieści. Temat łyżwiarstwa figurowego, którego jestem fanką od najmłodszych lat, choć na łyżwach jeździć nie potrafię. Dodatkowo cudowni bohaterowie, wspaniale wykreowani, na pierwszy rzut oka wydający się swoimi przeciwieństwami, ale w głębi duszy tak samo złamani przez życie.
👉Autorski duet stworzył fantastyczną fabułę, w której można znaleźć dominujący motyw grumpy & sunshine, który ostatnio coraz bardziej mi się podoba, dodatkowo motyw sportowy, wątki poświęcone pasji, zemście, walce o sprawność fizyczną, poruszane zostały także wartości rodzinne, na przykładzie dwóch rodzin widzimy całkowicie inne podejście do tego tematu.
👉Autorki słyną z poruszania ciężkich tematów i tutaj też ich nie brakuje, a historia Sammaela łamie serca i dusze. Wraz z bohaterami przeżyjemy całą gamę emocji, bo autorki ich nie oszczędzają, serwując coraz to nowe problemy i dramaty.
👉Podsumowując uważam to książkę za najlepszą w dorobku obu autorek. Historia, która przy każdym kolejnym czytaniu wywołuje takie same emocje, pokazująca słodko-gorzki obraz życia, ale dająca nadzieję na to, że po pokonaniu wszelkich problemów czeka spokój i szczęście. Książka, od której nie można się oderwać, napisana w wspaniałym stylu, lekkim i przyjemnym, wywołująca ogrom emocji od ekscytacji i radości do strachu i żalu, niejednej osobie łza zakręci się w oku. To wszytko daje niedługa opowieść, którą można przeczytać w przeciągu jednego wieczoru. Osobiście uwielbiam i nawet do głowy mi nie przyszło, żeby się o coś czepiać. Jeśli by ktoś pytał to moja ulubiona książka.❤️
👉Jak wiecie bardzo lubię książki, które wzbudzają emocje, ta nie tylko je wzbudziła ale i pozwoliła się wczuć w rolę głównej bohaterki, bo w jej osobowości, sposobie bycia i postępowania widziałam samą siebie, przez co ta historia stała się bliska mojemu sercu.
👉Carmen ma spędzić wakacje u babci, żeby nie być świadkiem rozwodu swoich rodziców, którzy chcą jej oszczędzić wszelkiego stresu. Carmen jest zagubioną nastolatką, która czuje się traktowana jak dziecko, ma żal do najbliższych, że pomijają ją przy ważnych sprawach, jest rozżalona i zmaga się z poczuciem winy. W małej miejscowości dziewczyna odnawia stare i nawiązuje nowe znajomości, jednak czuje się wykluczona z towarzystwa przez to, że nie podziela ich zainteresowań, nie jest tak przebojowa i za mało asertywna, żeby powiedzieć co myśli. Niespodziewanie jej światełkiem staje się Lucas, który pokaże jej jak czerpać radość z życia.
👉To bardzo emocjonalna lektura. Opowiada historię zagubionej nastolatki, która musi odnaleźć się w nowej sytuacji, nie tylko jest skazana na towarzystwo osób, do których nie pasuje pomimo szczerych chęci, musi zmierzyć się z rozwodem rodziców, który dla każdego dziecka, nawet już dorosłego jest ciężkim przeżyciem, ale to jeszcze nie koniec trudnych przeżyć Carmen, która poznaje smak pierwszej miłości ale też i prawdziwej straty.
👉Dużym atutem są bohaterowie, także drugoplanowi, autentyczni i mam wrażenie, że każdy z nas mógłby wskazać podobne osoby w swoim otoczeniu.
👉To słodko-gorzka historia, która pokazuje jak trudno jest odnaleźć swoje miejsce na świecie. Lektura wartościowa, która pokazuje, że trzeba rozmawiać, że nie warto poświęcać się toksycznym relacjom, ale pokazuje także jak je rozpoznać.
👉Książka, która poruszyła mnie do głębi, która ma pozytywny i bardzo wartościowy wydźwięk, pokazująca, że trzeba cieszyć się z małych rzeczy i nie ulegać wpływom innych. Daje wskazówki, żeby szukać swojego miejsca i otaczać się ludźmi przy których możemy się czuć sobą. Osobiście bardzo polecam, ja jeszcze nie raz wrócę do tej historii.
🍀Tytuł: Maraton uczuć 🍀Autor: Barbara Kosmowska 🍀Wydawnictwo: @wydawnictwoliteratura ⭐Ocena: 9/10⭐
👉Macie rodzeństwo? Dzięki tej książeczce dowiecie się jak to jest mieć prawdziwe rodzeństwo, takie przybrane, ale także jak to jest być jedynakiem. Temat bardzo ciekawy i pokazujący różne oblicza więzi pomiędzy rodzeństwem, która raz jest przyjacielska, ale niekiedy bywa utrapieniem.
👉Historię poznajemy na przykładzie 3 rodzin. Pierwsza to rodzina Tomka i Kacpra, dwóch braci z których ten starszy objęty jest autyzmem, ma specjalne potrzeby, a duża cześć opieki nad bratem przepada Tomkowi, który przez swoje obowiązki nie raz zmuszony jest rezygnować z własnych planów. Kolejna rodzina należy do Kenii, a właściwie Kasi, która wychowywała się z ojcem, jednak do ich dwuosobowej rodziny dołącza nowa partnerka ojca wraz ze swoją córką, jednak nie wszystkim odpowiada pochodzenie kobiety. Ostatnia rodzina należy do Lea, chłopaka, który został adoptowany i który nie posiada żadnego rodzeństwa i często zazdrości swoim kolegom.
👉Jak wiecie bardzo lubię literaturę młodzieżową, ten rodzaj literatury jest bogaty w wartości, porusza tematy zarówno bieżące jak i kontrowersyjne, opowiada o problemach młodego pokolenia, które dla mnie jako matki są ważne i pomagają lepiej zrozumieć myślenie młodej głowy.
👉Ta książeczka ma jedną wadę jest zdecydowanie, za krótka bo ja chciałabym dalej cieszyć się jej lekturą. Oczywiście w treści pojawiają się także elementy które mi się nie podobają, ale nie mogę się ich czepiać, bo opisują one prawdziwe zachowania, które dla mnie są nieakceptowalne. Autorka w świetnym stylu opisuje odczucia młodych ludzi, w jednej książce łączy wiele punktów widzenia temat rodzeństwa.
👉Tym co całkowicie mnie ujęło było pokazanie, że osoba z autyzmem, potrafi pokazać na co ją stać, wykorzystuje wszystkie swoje atuty, a nawet swój własny elektroniczny świat, żeby jego młodszy brat był szczęśliwy.
👉Jestem pod wrażeniem tej powieści. Tytuł jest adekwatny do treści i przeżywanych emocji, bo to prawdziwy maraton uczuć. Wraz z bohaterami przeżywamy wzloty i upadki, denerwujemy się i irytujemy.
👉Macie taką książkę, której przyznalibyście ocenę nie mieszczącą się w skali? Ja mam kilka takich książek, a ta właśnie dołączyła do tej listy. To słodko-gorzka opowieść o życiu, samotności i niespełnionych marzeniach. Książka należąca do literatury obyczajowej poruszająca trudne tematy ale także nutą delikatności i wątkiem romantycznym.
👉Jagoda i Konrad to szczęśliwe i niemal wzorowe małżeństwo, jednego czego pragną i jednocześnie nie mogą mieć to własne dziecko, które po ratującej życie Jagody operacji staje się niespełnionym marzeniem. Idealne małżeńskie życie kończy się w dziesiątą rocznicę ślubu, gdy w progu ich domu pojawia się kobieta oznajmiająca, że jest matką syna Konrada.
👉To historia, która skradła moje serce już niemal na samym swoim początku, byłam bardzo ciekawa tego, jak potoczą się losy małżeństwa, które było zbudowane na solidnych fundamentach. Jagoda jest wspaniałą bohaterką, walczy ze sobą i z własnymi myślami. Jej postawa jest godna podziwu, kobieta stara się poukładać wszystkie sprawy, czasami wydaje się, że błądzi we mgle, jednak wciąż widzi nadzieję i postanawia walczyć o wieloletni związek. Podchodzi do sprawy odpowiedzialnie, czego nie można powiedzieć o Konradzie, który z góry zakłada, że wszytko się ułoży.
👉Książka skupia się także na bardzo trudnym temacie posiadania dzieci. Autorka szeroko opisuje ten temat, pokazując także to, że nie zawsze udaje się zaakceptować dziecko z adopcji czy dziecko partnera. Sprawa trudna i skomplikowana, która nie zawsze kończy się pozytywnym wynikiem.
👉To kolejna książka, przy której się niemal popłakałam, kolejna przeczytana za jednym zamachem, bo nie potrafiłam się od niej oderwać. To opowieść, która chwyta za serce, pokazuje ludzie problemy i dylematy, pokazująca słodko-gorzkie oblicze życia i codzienności z jaką wiele osób musi się mierzyć. Napisana we wspaniałym stylu oddającym ogrom emocji zarówno pozytywnych jak i negatywnych. Pokazuje, że czasami trzeba podejmować trudne decyzje, ale także dająca nadzieję na lepsze jutro.
👉Drugi tom cyklu, w którym ponownie spotykamy starych bohaterów, ale i poznajemy nowych, którzy rzucają nowe światło zarówno na obecne jak i przeszłe wydarzenia. Fabuła łączy w sobie elementy obyczajówki, kryminału ale i lekkiego thrillera.
👉Historię poznajemy z kilku punktów widzenia, co budzi we mnie mieszane uczucia, bo mam warzenie, że tych zmian i punktów widzenia jest nieco za dużo. Fabuła skupia się na problemach rodzinnych, zaczynając od małżeńskich kłótni, poprzez zagubienie i dylematy młodszego pokolenia, na kryminalnym aspekcie życia kończąc. Mamy nieco analogiczną sytuację jak w pierwszym tomie, rodzina zajmuje się nielegalną działalnością, członkowie rodziny nie potrafią dojść do porozumienia, pojawia się motyw choroby psychicznej oraz wracamy do tematu handlu żywym towarem. Nielegalne działania dotyczą całkiem innego kalibru. Ponadto rodzina ma kolejne problemy oraz głęboko skrywaną rodzinną tajemnicę.
👉Autorka dawkuje emocje, zmieniając perspektywy, rozpoczyna nowe wątki, wraca do wątków przedstawionych w pierwszej części, lawiruje pomiędzy faktami i nowymi informacjami, powodując całkiem niezłe zamieszanie. Ta różnorodność perspektyw, wątków i motywów sprawia, że książkę czyta się rewelacyjnie, czuje się dreszczyk emocji i napięcie, co jeszcze się wydarzy. W tej powieści sporo czasu poświęcone jest nielegalnym działaniom, po raz kolejny pokazana jest ciemniejsza strona życia. Tym razem autorka nie skupia się wyłącznie na handlu ludźmi - temat jest kontynuowany, ale także na innych działaniach typu kradzieże czy narkotyki.
👉Książka bardzo mi się podobała. Wątki są szeroko rozbudowane, autorka nie skupia się jedynie na teraźniejszych wydarzeniach, ale wraca do przeszłości, która miała w tej historii kluczowe znaczenie. Historię czyta się przyjemnie, wzbudza emocje, wypełniona jest plot twistami, choć niektóre wydarzenia można przewidzieć. Z fabuły wynika, że to jeszcze nie koniec tej opowieści, a ja nie ukrywam, że jestem mega zainteresowana tym jak to wszytko się skończy. Osobiście polecam
👉Książkę łączy ze sobą elementy kryminału, obyczajówki i dramatu. To zawiła i dość złożona opowieść o rodzinie, która działa jak dobrze zorganizowana grupa przestępcza, jednak w każdej rodzinie trafi się słabe ogniwo. Było to dla mnie pierwsze spotkanie z piórem autorki i jestem pod wrażeniem.
👉Dominująca matka, wycofany ojciec i dwóch pozornie szczęśliwych żonatych synów, tworzą na pierwszy rzut oka zwyczajną rodzinę, lecz pod cudownym obrazkiem, skrywa się rodzinna tajemnica i działalność, która przynosi dochody, lecz nie jest zgodna z prawem. Piotr jest idealnym wspólnikiem dla matki, przebiegły, pomysłowy i bezwzględny, jest pewny siebie przez co zaczyna popełniać błędy, które są dla rodziny katastrofalne w skutkach.
👉Historia jest bardzo ciekawa i jak dla mnie dość nietypowa. Autorka porusza w niej wiele wątków oraz kontrowersyjnych tematów, przez co fabuła wciąga. Od początku wiadomo, że dzieje się coś niedobrego, lecz nie do końca wiadomo co. Z każdym kolejnym rozdziałem sytuacja się klaruje, wypływają kolejne fakty i informacje, które burzą obraz rodziny z obrazka. Klimat powieści jest poważny, troszkę mroczny i tajemniczy. Autorka przeprowadza czytelnika prawie przez cały proceder handlu ludźmi, a sposób w jaki bohaterowie książki zwabiają do tego jest zarówno przerażający jak i interesujący.
👉Fabuła skupia się na wszystkich członkach rodziny, co jest dużym atutem tej książki, dzięki temu dobrze poznajemy bohaterów, ich motywy i działania, czy sposoby ich myślenia. Jest to dość ciekawa kryminalna gratka, ale jeżeli o mnie chodzi ta historia jest po prostu za krótka. Brakuje mi tutaj rozwinięcia tematów zarówno działalności przestępczej rodziny, ich indywidualnych działań, ale także działań pomocników od tzw brudnej roboty.
👉Książka jest świetną lekturą, wciągającą i dającą do myślenia. Pokazuje brutalność świata. Gra pozorów jest na wysokim poziomie. Fabuła jest ciekawa, ale trochę zbyt ogólna a wszytko dzieje się bardzo szybko i brakuje mi tutaj detali, szkoda że książka jest tak krótka.
👉Autorki stworzyły ciekawą i opartą na prawdziwym życiu historię romantyczną z salonem tatuażu i samotnym rodzicielstwem w tle.
👉Billie już kilkakrotnie przekonała się, że związki nie są wcale takie jak te w komediach romantycznych. Po raz kolejny dziewczyna zostaje oszukana i zdradzona przez partnera. Jako właścicielka salonu tatuażów robi chłopakowi nietypowy prezent. Na całą tą aferę trafia jeden z nowych właścicieli budynku, który pojawia się w złym momencie i poniekąd dostaje rykoszetem. Jednak atrakcyjna właścicielka salonu wciąż zaprząta jego myśli. Billie i Colby zaczynają się spotykać bez zobowiązań, para spotyka się na antyrandki. Billie jednak szybko oddaje swoje serce nie tylko przystojnemu mężczyźnie ale i jego córce.
👉Czy ktoś się kiedyś zastanawiał nad tym, że randki mogą mieć jakieś zasady? Bohaterowie tej książki podchodzą do tego tematu bardzo poważnie, choć skutki tych zasad, a raczej ich łamania i ciągłego zmieniania są łatwe do przewidzenia. Relacja bohaterów jest bardzo dynamiczna, Billie podchodzi do budowania tego związku bardzo poważnie, z jednej strony boi się angażować, z drugiej pragnie czegoś głębszego. Zaś zachowanie Colby'ego mnie irytowało. Jego postawa, seksualne podteksty obecne przez większość fabuły, oraz osaczanie Billie nie do końca mi się podobało, ale z drugiej strony wnosiło do fabuły sporo komizmu. Druga rzecz, która nie za bardzo mnie ujęła to sprawa z biologiczną matką Saylor, ten wątek jak dla mnie mógł być bardziej rozwinięty i nieco bardziej efektywny, bo w rzeczywistości okazał się dość mdły i naciągany.
👉Jest zabawnie, dynamicznie, czasami intensywnie, występują hot sceny oraz mniejsze lub większe dramaty i afery. Ważnym aspektem tej historii jest pokazanie realiów życia samotnego ojca, ale także dojrzałe podejście do tego tematu, w momencie gdy na horyzoncie pojawia się potencjalna partnerka.
👉To pierwszy tom nowego cyklu autorek, który zapowiada się naprawdę intrygująco, ja będę czekać na kolejne tomy.
👉Książka to romans, dość nietypowy bo opowiadający historię małżeństwa ale takiego na papierze, i o którym jedno z małżonków w sumie nie do końca wiedziało. Fabuła to idealny scenariusz komedii romantycznej.
👉Anna i West będąc na studiach zawarli związek małżeński, nie kierowali się oni uczuciami, ale korzyściami materialnymi. Jednak gdy kończą naukę, Anna jest pewna, że podpisała papiery rozwodowe i zapomina o sprawie. Jednak po kilku latach West ponownie wkracza w jej życie jako mąż, co więcej mężczyzna od lat wpaja swojej rodzinie, że żyje w szczęśliwym małżeństwie. Oboje jednak mają wspólny cel, dla którego są w stanie udawać wzorowy związek. Jednak jak to bywa w takich sytuacjach, pomiędzy bohaterami rodzi się prawdziwe uczucie, a sekrety wychodzą na jaw burząc idealny obrazek.
👉Dawno nie czytało mi się, książki tak lekko, szybko i swobodnie. Bohaterowie są genialni. Anna trafia na listę moich ulubionych bohaterek, jest świetnym przykładem kolorowego ptaka - ze względu na różowe włosy, ale też przez jej zachowanie, niewyparzony i prosty język ale i przez uczuciowość czy odwagę do spełniania marzeń. Razem z Liamem tworzą bardzo nietypowy, pełen przeciwieństw ale jakże zgrany i dopasowany duet. Oboje się uzupełniają, ich relacja oparta na współpracy, później przyjaźni, bardzo szybko zmienia się w coś więcej.
👉Fabuła jest bardzo ciekawa i dynamiczna, oparta na motywie fikcyjnego małżeństwa, które ma zagwarantować korzyści. Do tego znajdziemy tutaj wątek poświęcony snobistycznym bogaczom, waśniom rodzinnym, tajemniczej przeszłości, o której nikt nie mówi głośno, ale także wątki poświęcone walce o marzenia, ciężkiej chorobie czy codzienności życia zwykłego człowieka. Ważnym aspektem są tutaj także niespełnione czy wygórowane ambicje rodziców.
👉Fabuła jest lekka i przyjemna, mnogość wątków i motywów, obecność plot twistów oraz wyśmienity styl pisania autorek zabierają czytelnika w świetną przygodę, która zarówno bawi jak i irytuje, zmusza do zastanowienia się nad własnymi priorytetami i powoduje uśmiech na twarzy.
👉Książka, która skradła moje serce jeszcze będąc na wattpadzie, która po ponownym czytaniu wzbudziła we mnie te same pozytywne emocje oraz oczywiście złość na zakończenie, bo tak się nie powinno robić.
👉Maribel po kilku latach wraca do rodzinnego miasta. Kobieta ma już plan na siebie i na najbliższą przyszłość, jednak zarówno los jak i jej wujostwo tego planu nie popierają. Maribel dostaje propozycję przejęcia rodzinnej restauracji i baru wujostwa, które nie mając własnych dzieci, jedyną nadzieję pokłada w swojej siostrzenicy. Dodatkowo młoda kobieta przypadkiem staje na drodze Santino Torresowi, który wkrótce nie potrafi wyrzucić jej ze swojej głowy. Kolejna seria wydarzeń sprawia, że Santino i Maribel zostają narzeczeństwem, żeby zapewnić kobiecie bezpieczeństwo, jednak tego co wydarzy się później para nie przewidziała.
👉Książka kupiła mnie swoją niebanalną fabułą i emocjonalnością, autorka sukcesywnie buduje napięcie, bawi się faktami, manipuluje wydarzeniami tak, że główni bohaterowie, którzy na samym początku nie przypadli sobie do gustu, coraz bardziej się do siebie zbliżają, i to nawet nie cieleśnie ale właśnie emocjonalnie, zaczynają się przywiązywać wszytko buduje się powoli i po kolei. Z tego wszystkiego wyłaniają się dwa dominujące motywy slow burn i fake dating, wzbogacone o wątki rodzinne, biznesowe i mafijne, daje wspaniałą, pełną emocjonalnego napięcia i mega wciągającą opowieść, którą ja uwielbiam już od pierwszej strony.
👉W powieści wciąż coś się dzieje, nie ma czasu na nudę, każda akcja ma swoja reakcję, autorka po mistrzowsku buduje napięcie pomiędzy bohaterami, które w pewnym momencie aż iskrzy, ale na wybuch musimy poczekać niemal do samego końca historii.
👉Uwielbiam tą historię, i choć mogłabym się do niektórych rzeczy przyczepić, to po prostu nie chcę. Ta opowieść broni się sama, swoją fabułą, emocjami, plot twistami i innymi elementami, które tworzą klimat i wyjątkowość tej książki. Uwielbiam, polecam i czekam na ciąg dalszy.
👉Książka jest połączeniem obyczajówki, romansu i erotyka z lekką nutą komedii. Ja nazwałabym ją komedią erotyczną. Lektura wciągająca i wywołująca wypieki na twarzy. Zdecydowanie dla osób powyżej osiemnastego roku życia.
👉Maria to w pełnym sensie kobieta sukcesu. Prowadzi spokojne i uporządkowane życie, ma dom, własny biznes, zwierzęta i pasję do pisania powieści. Jako autorka zostaje wciągnięta przez swojego wydawcę do napisania powieści erotycznej, co w pierwszym momencie wydaje jej się czarną magią. Kobiecie ma pomóc w tym Sebastian Historyk oraz tajemniczy klub Ciemna Dalia. Marysia wkracza do ekskluzywnego i erotycznego świata, który nie tylko pomaga jej w pracy, ale zaczyna wpływać na jej życie osobiste.
👉Jestem pod ogromnym wrażeniem tej powieści. Autorka napisała tą powieść w interesującym stylu, czytelnik wraz z bohaterką wchodzi do mrocznego świata, obserwuje innych podczas intymnych uniesień, opisane sceny erotyczne są różnorodne, niektóre zmysłowe, eteryczne i sensualne, niektóre bardziej brutalne z elementami bdsm, jeszcze inne inspirowane tekstami czy filmami erotycznymi. Autorka nie przebiera w środkach i w fabule znajdziemy szeroki wachlarz erotycznych kombinacji czy gadżetów.
👉Fabuła zawiera też wątki obyczajowe i delikatny romans rodzący się pomiędzy Marysią i Sebastianem. Relacja tej pary rozwija się w przyzwoitym choć nieco wolnym tempie, ale po kolei w logicznym porządku. Od niechęci, poprzez przyjaźń, wzajemną fascynację aż do formy związku.
👉Zaskoczeniem był dla mnie język, nazwy i określenia, które nie są typowym dla erotyka słownictwem, niektóre wywoływały śmiech i nie potrafiłam takich scen traktować poważnie. Z jednej strony jest to zaletą, ale z drugiej jakoś nie mogłam przekonać się do tego nazewnictwa. Autorka ma świetny styl pisania, płynny i obrazowy, wywołujący emocje, powodujący, że może się zrobić gorąco.
👉Czytało mi się ją bardzo dobrze, ze względu na opisy, dodatek wątków obyczajowych i dialogi, przepełnione humorem. Wprowadziła też trochę świeżości do tego gatunku powieści.
👉Muszę zacząć od tego, że ta książka kupiła mnie swoją cudowną okładką i barwionymi brzegami, tytułem i przede wszystkim opisem. Miałam bardzo wysokie oczekiwania, bo tematyka jest mi bardzo bliska i niemal wszystkie oczekiwania zostały spełnione. Książka ze świata fantasy nawiązująca do pradawnych wierzeń. Jestem zachwycona, choć będę się czepiać.
👉Mieliście kiedyś wrażenie, że macie pecha? Ma go Ida Brzezińska pochodząca z najbardziej znamienitej magicznej rodziny, przez co stawiane są jej ogromne wymagania, a ona niemal całkowicie pozbawiona jest magii. Dziewczyna od najmłodszych lat widzi umarlaków. Gdy Ida wyrusza na wymuszone przez sobie studia, zaczynają się dziać niepokojące rzeczy, a ona sama już nie wie, czy to co widzi jest realne czy nie. Zaczyna więc przymusowe szkolenie na tytułową szamankę od umarlaków, ale jak to w życiu dziewczyny bywa wszytko się komplikuje.
👉Podobały mi się 3 rzeczy. Po pierwsze język w jakim napisana jest książka, lekki, przyjemny pełen kolokwializmu, taki młodzieżowy i współczesny. Po drugie motywy, głównie ten dotyczący szamanki, który jest szeroko rozbudowany i bardzo dopieszczony, ale i pozostałe skupiające się wokół nadprzyrodzonego świata. Po trzecie świadomość obecności Pecha, nadanie temu zjawisku cech, poniekąd pokazanie go jako stworzenia materialnego, który trzyma swoją ofiarę w garści - mistrzostwo świata.
👉No ale jak zapowiedziałam muszę się czegoś uczepić i będzie to troszkę chaotyczna fabuła, mamy tutaj bardzo dużo wątków i motywów, do pewnego momentu jest to fajne, ale jak dla mnie autorka trochę przesadziła z dynamiką wydarzeń. Po drugie mega, mega irytująca główna bohaterka, Ida zachowuje się jak rozkapryszone dziecko, jej zachowanie tak działało mi na nerwy, że szczerze kibicowałam Pechowi, żeby uprzykrzał jej życie dalej.
👉Świetnie się bawiłam przy lekturze tej książki, pomimo elementów które nie do końca mi odpowiadały, uważam tą książkę za genialną. Z pewnością sięgnę po kontynuację, z ciekawości co ten Pech ma jeszcze w zanadrzu.