🌹Tytuł: Jego pierwszy cud🌹 🌹Autor: Sylvia Wyka🌹 🌹Cykl: Jej pierwszy cud - Tom 2🌹 ⭐Moja ocena: 9,5/10⭐
👉Po rewelacyjnej pierwszej części, pora na równie wciągającą kontynuację. Książka to romans utrzymany w klimacie mafijnym.
👉Vittorio wraca po kilku miesiącach nieobecności, podczas której sporo wycierpiał. Jego powrót wzbudza sensację, sam mężczyzna zaś nie spodziewał się tego, że podczas jego nieobecności niemal cała władza nad organizacją znajdzie się w rękach jego żony. Kolejne informacje wzbudzają w nim wiele emocji, a jego wychowanie i wpojone zasady powodują, że w życiu małżeńskim nie dzieje się dobrze.
👉Adrianna wręcz po mistrzowsku odnalazła się w mafijnym świecie, sporo poświęciła ale także zbudowała swoją pozycję w organizacji od zera, wzbudzając podziw i szacunek, jednak wraz z powrotem męża, sytuacja staje się napięta. Kolejne wydarzenia powodują, że jej ciąża jest zagrożona, a ona sama czuje się jak inkubator.
👉Fabuła niemal równoważy wątki mafijne jak i miłosne, choć ja mam wrażenie, że odrobinę bardziej skupiamy się na wątku romantycznym. Bohaterowie są tak samo wspaniali jak w pierwszej części, choć widzimy zmiany w ich zachowaniu, szczególnie u mężczyzny. Autorka w genialny sposób pokazuje świat z perspektywy mężczyzny, bossa, który w pewnym momencie się pogubił, natłok wydarzeń i wrażeń spowodował bałagan w jego głowie. Wychowanie w rodzinie mafijnej było specyficzne, więc nie do końca potrafi zaakceptować stosunek swoich podwładnych do Adrianny, zaczyna dostrzegać konkurencję i nie potrafi dostrzec tego, że jego żona nie jest jego słabym punktem, lecz najsilniejszą bronią.
👉Początkowe rozdziały przypominają niemal komedię, kolejne to pas plot twistów, erotycznych uniesień, kłótni małżeńskich, dramatów i gangsterskich porachunków. Fabuła rozwija się dynamicznie, jest logiczna i uporządkowana. Historia jest wciągająca, napisana w świetnym stylu, który daje wrażenie, że książka czyta się sama. Jedyne co średnio mi się podobało to ogólnikowe potraktowanie przeszłości jak i czasu nieobecności Vittoria, tam aż prosiło się żeby było tego więcej.
👉Osobiście jestem zachwycona tą dylogią, wspaniała historia nie przekoloryzowana, ani nie ubarwiona, powiedziałabym, że niemal życiowa, pełna wzlotów i upadków, przy której nie można się nudzić. Polecam z całego serca i przypuszczam, ze jeszcze nie raz wrócę do tej historii.❤️