Byłem na szczepieniu. Doktor Filip czekał na mnie w drzwiach i powiedział, że żaden piesek nie wchodzi do lecznicy z takim entuzjazmem jak ja... dopóki go nie zobaczy. 😉 No dobra, ale byłem na szczepieniu, i nie było fajnie, i mówią, że za 2 tygodnie jadę na kolejne, i jestem obrażony, i będę spał na podłodze, o.