Tak mi się spodobał ten wiersz (a szczególnie fragment, który wyróżniłam na niebiesko),
że na pewno kupię sobie nadchodzący tom poezji autora.
Wojciech Bonowicz, Kieszenie
Żadnej wirtuozerii ani ozdabiania. Dwie trzy
proste linijki jeśli się uda zrymowane ale to
niekoniecznie. Żeby się porozumieć trzeba
przełożyć słowa z kieszeni do kieszeni
ostrożnie jak pieniądze. Wróbel kiedy śpiewa
jest piękniejszy niż tysiąc mew, napisał poeta.
Noszę ten wers przy sobie na później. Kiedy
będę go potrzebował po prostu sięgnę po niego.
Źródło - fejsbukowa strona Wydawnictwa a5: https://www.facebook.com/183112970833/photos/a.10151593739555834/10158173142265834