Ostatnio było trudno, więc dziś dla odmiany wiersz z uśmiechem, rumieńcem, jasnym przesłaniem i czosnkiem. :)
Jan Kochanowski, Do dziewki
Nie uciekaj przede mną, dziewko urodziwa, Z twoją rumianą twarzą moja broda siwa Zgodzi się znamienicie; patrz, gdy wieniec wiją, Że pospolicie sadzą przy różej leliją.
Nie uciekaj przede mną, dziewko urodziwa, Serceć jeszcze niestare, chocia broda siwa; Choć u mnie broda siwa, jeszczem niezganiony, Czosnek ma głowę białą, a ogon zielony.
Nie uciekaj, ma rada; wszak wiesz: im kot starszy, Tym, pospolicie mówią, ogon jego twarszy; I dąb, choć mieścy przeschnie, choć list na nim płowy Przedsię stoi potężnie, bo ma korzeń zdrowy.