Avatar @OutLet

@OutLet

152 obserwujących. 77 obserwowanych.
Kanapowicz od 5 lat. Ostatnio tutaj około 5 godzin temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
152 obserwujących.
77 obserwowanych.
Kanapowicz od 5 lat. Ostatnio tutaj około 5 godzin temu.
czwartek, 22 kwietnia 2021

Kąt poetycki (12)

Dzisiejszy poeta nie należy do moich najukochańszych, ale niektóre wiersze lubię. Na przykład ten.

Miron Białoszewski, O sobie rosnąco

oklapłem
z swoich natchnień
bo
zdaje się
jak na nich rosłem
to ktoś wziął za klamkę
mnie zawiało

nikt o tym jeszcze nie wie
dopiero
jak mnie rozkroją
to będzie skandal


Tekst za: https://nakanapie.pl/ksiazka/po-schodach-wierszy-antologia
× 16
Komentarze
@Mackowy
@Mackowy · ponad 3 lata temu


× 4
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
Ja Ci już ani trochę nie wierzę, jak tak mówisz. :D
× 1
@Mackowy
@Mackowy · ponad 3 lata temu
Mniej więcej coś tam próbuję, uchwycić sens, ale galareta z czachy się buntuje i zaczyna burczeć i piszczeć :P
× 4
@ania_gt
@ania_gt · ponad 3 lata temu
Czy to poetycki zapis niemocy twórczej? To się omawia na lekcjach?
× 3
@Mackowy
@Mackowy · ponad 3 lata temu
Ja myślałem, że Miron chciał strzelić samobója, czyli poszedłem dalej w interpretacji XD
× 2
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
Myślę, że można to tak odczytać, choć wg mnie nie tylko o poetycką niemoc może chodzić, a ogólnie o natchnienie do życia. Czy omawia się ten akurat wiersz - nie wiem, ja akurat nigdy w żadnym podręczniku się na niego nie natknęłam.
× 2
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
@Mackowy, a nie mówiłam??? :D
Tylko może nie Miron, a podmiot liryczny, któremu ewentualnie Miron przekazał swoje uczucia. :D
× 2
@Mackowy
@Mackowy · ponad 3 lata temu
Metodą dedukcji. On rośnie i puchnie jak balon, więc jest pusty w środku mimo że co raz większy się wydaje, toteż gdy ktoś chce sprawdzić i otwiera te <ekhem, ekhem> metaforyczne drzwi, to Mirona po prostu wywiewa i dopiero na sekcji stwierdzą, że był pusty w środku, a taki się wydawał wielki i mądry.
× 1
@Mackowy
@Mackowy · ponad 3 lata temu
Tylko może nie Miron, a podmiot liryczny, któremu ewentualnie Miron przekazał swoje uczucia. :D
Sthap! :P
× 1
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
Tak. No i to połączenie dosłowności z niedosłownością: dopiero jak mnie rozkroją=brak wnętrzności (bebechów)=brak wnętrza (duchowości). A wszyscy myśleli, że jet taki bogaty w środku. Pozory!
× 1
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
Przepraszam, musiałam użyć fachowego pojęcia, gdyż nie można utożsamiać podmiotu lirycznego z autorem, chyba że się ma ku temu solidne podstawy, no. :D
× 2
@Mackowy
@Mackowy · ponad 3 lata temu
A to ładny wiersz, dobry, jakoś to wojenne i wczesnopowojenne pokolenie jakoś do mnie trafia najlepiej, oprócz twojego ulubieńca niestety :P
× 1
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
Trudno, przeżyję. :)
Ja to w ogóle pisałam magisterkę o poetach wojennych, choć akurat nie o Baczyńskim.
× 1
@Airain
@Airain · ponad 3 lata temu
Hm, to nie tyle balon, ale ciasto jakieś. Biszkopt tak opada, jak się mu za wcześnie piekarnik otworzy. I potem "jak go rozkroją", to zakalec na palec. ;)
× 6

Archiwum

2022

2021

2019