Oczywiście, jak niby przeczyta np na napotkanej przydrożnej tabliczce "achtung, achtung" lub " uwaga, niebezpieczeństwo"? Czytać trzeba umieć aby przeżyć!
Autorem baśni był pewnie Bambo. Wiadomo przecież, że w mitycznej Afryce - czy w dżungli, czy na sawannie - bez umiejętności czytania człowiek łatwo może paść ofiarą niegramotnych, drapieżnych zwierząt.
Czytam książkęCzerwone dziewczyny. Legenda rodu Akakuchibów, gdzie bohaterka nie umie czytać, ale wychodzi za mąż za spadkobiercę fortuny, wychowuje dzieci i staję się głową rodu. Bohaterka żyje w okresie powojennym w Japonii.