Dobrze, gdy ktoś zauważy, że nie jesteś robotem. Że masz ograniczone, a nie niewyczerpane siły i możliwości. Że nie dlatego mówisz "nie", bo nie chcesz czegoś zrobić - ale dlatego, że zwyczajnie (zwyczajnie!) jesteś tak zmęczona, że nie masz siły.
Lepiej nie pokazuj nikomu, że wiele umiesz, jakim i ilu wyzwaniom potrafisz sprostać. Na początku bliscy Ci ludzie będą Cię za to podziwiać i cenić, ale z upływem czasu nawet oni zaczną Cię wykorzystywać. A Ciebie zabije niemoc.