Przypadkiem w moje oczy wlazł Aleksander Puszkin, a ten wiersz bardzo mi się spodobał.
Kiedyś zastanawialiśmy się w Kącie, ile w danym utworze jest z tego, kto go tłumaczył.
Moim zdaniem w tym wierszu Tuwima jest bardzo dużo.
Aleksander Puszkin, Samotność
Błogosławiony, kto samotnie
Z dala od zrzędy a nieuka,
Z lenistwem dzieląc trud roztropnie,
Wspomnienia i nadziei szuka;
Komu przyjaciół los przeznaczył,
kto skrył się jak w klasztornej celi
Od ignorantów-usypiaczy
I arogantów-budzicieli.
(przekład - Julian Tuwim)
Źródło: https://malowane-wierszem.blogspot.com/2012/04/samotnosc-aleksander-puszkin.html