Nie wiem, po co prałaś ten dywan, matko.
I tak go zaraz osierszczę i obmokrzę.
Czy macie czasem tak, że książka woła Was do siebie, każe się przeczytać?
Ja miewam. Tak miałam np. z Jesienią Ali Smith.
Teraz ta woła mnie bardzo głośno, wręcz krzyczy.
Otwarte na przypadkowej stronie.
Nie mogłam zakończyć roku z lepszą książką.
Czasami w mroczny zimowy wieczór człowiekowi przychodzi na myśl, że lato to wyłącznie kwestia wiary.
(s.192)
Święta to jest bardzo ciężki temat.
A święta na wyjeździe - to podwójnie.
Pańcia dostała nową poduszkę, no ale przecież od razu widać, że mi bardziej pasuje.
Jestem sobie małym pieskiem,
co kocyk ma niebieski,
spanko obok (oraz misia),
lecz na spanku nie śpię dzisiaj.