Kolejne warte uwagi cytaty z powieści Tommiego Kinnunena pt. Powiedziała, że nie żałuje.
Sama dobrze wiesz, jak się sprawy mają - odparła (...). - I ja też.
Chłopów miałam tylu, że gdybym im kutasy obcinała, toby mi tego towaru starczyło na kładkę przez rzekę w naszej wsi, i to z pięknymi poręczami po obu stronach. Także do tej sprawy już nie musimy wracać.
Tommi Kinnunen; Powiedziała, że nie żałuje.
To chyba znaczy "dużo" po fińsku. 😉
To już nie te lata, żeby pół nocy imprezować, bo potem trzeba pół dnia odsypiać. 😉
A to specjalnie dla Cioci @Chassefierre, gdyż psie łapy są najlepsze na smutki. 😊
Specjalna Foteczka Podziękowawcza dla Cioci @MLB. 😉🧡
Kogut, jaki jest, każdy widzi.
Że jest oswojony, też każdy widzi.
Mefistofeles Sulejman Piękny z Kukurykowiczów. 😊
Lucek od piątku do niedzieli przyjmował gości, w tym nową ciocię w rodzinie.
Było to, jak widać, baaaardzo wyczerpujące.
Kiedy przyznajesz się do słabości, jedni patrzą na ciebie z politowaniem.
Drudzy - z lepiej lub gorzej ukrywaną radością:
ha, wreszcie jej się coś nie udało, jednak nie jest taka doskonała, taka najlepsza!
Na szczęście są i tacy, którzy od tego momentu patrzą na ciebie ludzkim wzrokiem.
Ci najczęściej WIEDZĄ. ROZUMIEJĄ.
Bo sami to i owo przeżyli.
Wiadomości ze stada są takie, że Pan Kogut niedawno odszedł niestety do Krainy Wiecznego Piania. Sam z siebie tak postanowił, u nas kur się nie zabija.
Dzisiaj przywieźliśmy tego oto dżentelmena.
Jest bardzo rozmowny, całą drogę w samochodzie miał coś do powiedzenia.
Wydaje się też łagodny, jak widzicie - zdjęcia były robione z bliska i nie miał nic przeciwko.
Tu nie widać go w całości, ale jest w kolorze ognistej czerwieni.
Jeszcze nie poznał swojego haremu.
Jakieś propozycje imienia? 😊
Przyszła paczka od cioci @Chassefierre i od Regisa!!! 😊
Przyszła już parę dni temu, ale dopiero dziś znaleźliśmy chwilę, żeby się pochwalić jej zawartością. A jest czym, bo zawartość cudownej paczuchy przedstawia się następująco:
🧡 przepiękne, najjedyńsze w swoim rodzaju kurkowo-kogucikowe skarpetki!!!
💛 kogucikowa buteleczka i kawa, o której wiemy, że jest przepyszna;
💚 PRAWDZIWY LIST, serdeczny i czuły, do tego karta motywacyjna i kartka od Regisa dla Lucka!!!
💙 no i najważniejsze - dużo różnych smacznych smaczków, tak smacznie smacznych,
że nie dało się utrzymać psa w bezruchu do zdjęcia. 😉
Były jeszcze żelki, ale... Się w tajemniczy sposób skończyły. 😉
Cóż możemy powiedzieć...
Jesteśmy szczęśliwi, ta paczucha będzie nas cieszyć i wzruszać jeszcze długo.
Dziękujemy, @Chassefierre, dziękujemy Regis!!! 😍
Majowe lektury.
Nie znam żadnej powieści noblistki Toni Morrison, ale Samoszacunek to zbiór esejów i właśnie ta forma mnie skusiła. Czytać będę pewnie jeszcze długo i refleksyjnie, bo to książka obszerna i taka właśnie do przemyśleń, gromadzenia spostrzeżeń o świecie. Forma pozwala na przeczytanie jednego - dwóch tekstów i sięgnięcie po coś innego, bez poczucia wypadania z rytmu w środku jakiejś ważnej akcji. Wrócić też można w każdej chwili. To spowodowało, że odstąpiłam od swojej zasady czytania jednej książki na raz.
Druga lektura to najnowsza powieść Anttiego Tuomainena. Po przeczytaniu 1/4 stwierdzam, że jest nieśmieszno-śmiesznie i dobrze. Jak zazwyczaj.
A od czwartku będę w szkole pić kawę w kubku z napisem Uprasza się nie popędzać w czasie pracy. 😊
Uprzedzając pytania - na zdjęcie załapały się sadzonki dyni, z którymi nie mam nic wspólnego, poza tym, że podobno u mnie lepiej rosną.