Dominik Żyburtowicz
O czym nie powiedział Bukowski
środek lata sezon ogórkowy a ty (jako że porzuciłeś
zespół iluzji i zaprzeczeń) jesteś alkoholikiem
z którego – jak mówią w Centrum Leczenia
ANON zdrowiejemy Charles – świeżego ogórka
nie zrobisz albowiem ogór raz zakiszony
już nigdy nie będzie świeży do końca życia
musisz uważać nie może być inaczej porzuć
złudne nadzieje najlepiej już teraz nie myśl
o tym wcale najważniejsze są kolejne dwadzieścia
cztery godziny a nie dwadzieścia cztery lata inaczej
oszalejesz wanny wódki oj to już nie dla ciebie
ty wypiłeś je w moment inni nie tankują tyle
przez całe ziemskie istnienie chcesz dalej?
proszę nie ma sprawy w sztuce tracenia nietrudno
dojść do wprawy przepij mieszkanie wyklnij żonę
niech dzieci pewnego dnia nie wrócą ze szkoły
i niech tak zostanie co tam drobiazg środek
lata sezon ogórkowy a ty (jako że porzuciłeś
zespół iluzji i zaprzeczeń) jesteś alkoholikiem
z którego – jak mówią w Centrum Leczenia
ANON zdrowiejemy Charles – świeżego ogórka
nie zrobisz albowiem ogór raz zakiszony nigdy
nie będzie świeży i nagle on kolega od kielicha
z rechotem wchodzi na arenę a potem umiera
jesienią kto woła z oddali grzmot psów ujadanie?
płakała w nocy ale nie jej płacz cię zbudził był to
po prostu twój głód alkoholowy inaczej mówiąc
ZŁOŚĆ LĘK WSTYD POCZUCIE WINY i te
natrętne powracające myśli myśli myśli
aniele whisky stróżu mój jakże ciężka nałogowca
przewlekła choroba jeśli jeszcze nie wiesz
bo skąd? gdy ludzie biadolą tu chodzi o menela
spod sklepu takiego luja brudasa głupcy
ignoranci ta statystyka dotyczy może pięciu
procent reszta to gość chodzący do pracy
tygrys wkurwiony sam nie wie na co albo
mu się wydaje że wie odczuwa krzywdę niechęć
do ludzi wyklina żonę zmiennika szefa polityków
kraj fatalny kraj powtarza czy zaczynasz rozumieć?
nasz bohaterze to nie świat jest zły Bukowski
Źródło: Dominik Żyburtowicz: Terapia Jana Bukowskiego. 37 wierszy o trzeźwieniu, Wrocław 2022