Koleżankom i kolegom molom książkowym spieszę złożyć sprawozdanie z mojej wizyty na wrocławskich targach. Udałem się tam zaraz po otwarciu, w czwartek w południe, a odbywają się w Hali Stulecia:
To impreza kameralna,
zwłaszcza w porównaniu z Krakowskimi Targami, na których bywałem parę lat temu, niemniej parę wydawnictw bliskich memu sercu było obecnych, zamieniłem parę miłych słów ze sprzedającymi słów na stoiskach CCP, Krytyki Politycznej, Dowodów na istnienie, Starej Szkoły. Wydawnictwa prezentują sporo nowości po dobrych cenach, wystawiają też sporo książek przecenionych, za 10 czy 15 zł. Kupiłem na stoisku IPN:
tylko jedną książkę, która na pewno nie wyjdzie jako ebook:
jestem bowiem posiadaczem kundelka i zdecydowanie preferuję ebooki. W czasie mojej wizyty, zwiedzających było niewielu, ale gdy wychodziłem, już trochę osób się pojawiło.
Na targach jest nawet obecny sławny Book Truck, w którym też można coś kupić:
Targi trwają do niedzieli, jeżeli akurat jesteście w okolicy, warto tam wpaść.