Avatar @almos

@almos

155 obserwujących. 114 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 4 lat. Ostatnio tutaj mniej niż minutę temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
155 obserwujących.
114 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 4 lat. Ostatnio tutaj mniej niż minutę temu.
wtorek, 29 października 2024

Wiersze na trudne czasy (140)

Krzysztof Lisowski – ur. 1954 r., poeta,krytyk literacki, eseista, prozaik, tłumacz, autor wierszy dla dzieci.

Zamieszczam cały cykl wierszy, bo tworzą zamkniętą całość.

 

Krzysztof Lisowski

 

Zagadki

 

Z najważniejszymi zagadkami życia

Trzeba radzić sobie pojedynczo

 

Bóg nie był obecny przy

Twoim umieraniu

Musiałaś sama oswajać ból i ciemność

Oddychać resztką powietrza

Chwytać moją dłoń

Jak na skraju przepaści

Kiedy z wysiłku rozplatają się palce

 

I jeszcze – żebym się wtedy nie smucił – taktownie odeszłaś

Dopiero rankiem

Dzień po moich urodzinach

 

Nie mam do nikogo pretensji

Tobie ślubowałem

A Ty nie mogłaś widocznie dłużej czekać

 

Bo co –

To jakby winić motorniczego tramwaju nr 4

Że jedzie za szybko

 

Przecież codziennie

Nowi umarli wsiadają do ognistego pojazdu

Żeby zapukać do przeszłości

 

23 sierpnia 2023

 

 

Nocny stróż

 

Nie wiadomo kiedy

Poumierały też twoje ubrania

Leżą powkładane w duże niebieskie worki

W środkowym pokoju

Jak ciała po ziemskiej bitwie

Po walce ze światem

 

I tej nocy jestem

Ich stróżem

Milczących tkanin bawełny

Wszystkich twoich

Ulubionych kolorów

 

25 sierpnia 2023

 

 

Ciemne okna

 

Zawsze kiedy wracałem wieczorem

Paliło się światło

W największym pokoju naszego mieszkania

 

Wyraźniała winorośl którą oplotłaś

Balkon i dom

W magiczny krąg

 

Ale „zawsze” pewnego dnia przestało działać

Moc odeszła

 

Sam muszę po powrocie zapalać lampę

Żeby odnaleźć się

W jasnej pustce

 

Na nic teraz nie liczę

Ale każdego upalnego wieczoru

Dobrze podlewam naszą winorośl

Czytam jej listki od ciebie

 

28 sierpnia 2023

 

 

Przejrzyste niebo

 

Od rana takie przejrzyste niebo

Błogosławione promienie

 

Pan tęskni

Pan musi się wyleczyć

Z ukąszenia utratą

Mówi tamta kobieta

 

Pięć razy obróciłem klepsydrę

I mamy już nowy piątek

Pięć razy zanurzyłem się nago

W uzdrawiających wodach

 

Ale czym można uleczyć

Pustynię i wulkan

Nieczynną noc

Bez twojego oddechu

 

1 września 2023

 

 

Afazja

 

Pod koniec lipca

Moja żona eliminuje słowa

Przestaje mówić

Jeszcze tylko parę ważnych gestów –

 

Zawsze cię kocham

Zapamiętaj to na wszystkie dni

Twojej osobnej przyszłości

 

Boję się o ciebie

 

Przytul mnie mocno

 

Boli

 

5 września 2023

 

Źródło: Kwartalnik Akcent, nr 1/2024

 

 

× 24
Komentarze
@Siostra_Kopciuszka
@Siostra_Kopciuszka · 18 dni temu
Smutno...😢
× 4
@Asamitt
@Asamitt · 16 dni temu
Refleksyjność bez patosu, taka codzienna. Ktoś umiera, ktoś musi poradzić sobie z odejściem bliskiej osoby.
× 3
@jatymyoni
@jatymyoni · 18 dni temu
Piękne, samo życie.
× 2

Archiwum

2024

2023

2022

© 2007 - 2024 nakanapie.pl