Antoni Marianowicz (1923- 2003) – poeta, prozaik, dramaturg, tłumacz i satyryk.
Antoni Marianowicz
SAGA RODU...
Choć miała Ignorancja
uroki i zalety,
nikt jakoś do ożenku
nie kwapił się, niestety.
Chodziła z tym i owym
jak to się zwykle zdarza,
trafiając tu i ówdzie,
lecz wciąż nie do ołtarza.
Aż wreszcie ktoś zawołał,
wpatrzony w nią w zachwycie:
„Chcę ciebie, Ignorancjo,
przez całe tulić życie!”
Spłoniona niczym róża
szepnęła mu w sekrecie:
„I ja na wieki pragnę
być twoją, mój Tupecie!”
Pomińmy dla zwięzłości
liryczną tę substancję,
stwierdzając: ślub połączył
z Tupetem – Ignorancję.
Gdy wzięli się do dzieła,
spłodzili dzieci mrowie,
a każde z nich zrobiło
karierę co się zowie.
Do rozpoznania łatwa
jest ich progeniturka,
albowiem łatwość słowa
z łatwością łączy piórka.
A gdy otworzy usta,
od razu rozpoznacie
i wiedzę (tę po mamie),
i skromność (tę po tacie).
Źródło: Antoni Marianowicz: Urwanie głowy, Iskry 1976