Tadeusz Dąbrowski
ZDYCHANIE
W zabijaniu komarów znajduję przyjemność,
w śmierci kanarka temat na niezły wiersz, śmierć psa
skłania zdecydowanie do bardziej ludzkich
przemyśleń. Nie przesadzajmy z naszą wielkodusznością
wobec zwierzęcia, które zaskakująco sprawnie
udaje, że ma duszę. Radość przynosi nam
przeliczanie naszego wieku na wiek psa,
a potem ilości psich żyć przypadających na nasze
życie. Przez te lata udało mi się uwierzyć,
że jestem przywiązany, zdarzało mi się nawet
pieszczotliwie powtarzać, że cię kocham, czasami
człowiekowi zdarzają się takie rzeczy. Teraz
rozpoznaję się w twoich gasnących oczach, psie,
przeżyliśmy ze sobą ponad osiemdziesiąt
pieskich lat, z tą różnicą, że ja zmartwychwstanę
jeszcze co najmniej kilka razy. Dla ciebie
świat się kończy, dla ciebie, azorze, szariku, pimpku,
jak na ironię to ja umieram.
Źródło: Tadeusz Dąbrowski, To jest fajka. Wiersze z lat 1999-2020, PIW 2022