Marta Eloy Cichocka – poetka i fotografka, tłumaczka i badaczka literatury, iberystka i frankofilka. Dużo pisze, mało zapisuje.
Ponieważ lubię liczby, lubię i ten wiersz.
Marta Eloy Cichocka
dzień w którym na moje konto
wpłynęły trzy tysiące dolarów
tribute to marcin
mam trzysta pięćdziesiąt dolarów kredytu
i trzysta czterdzieści godzin na ziemi
z których przespałam minimum jedną trzecią
mam metr siedemdziesiąt wzrostu
i siedemdziesiąt metrów do spłacenia
w trzydzieści lat ponad dwa metry na rok
mam dwadzieścia osiem zębów
stopę na dwadzieścia pięć centymetrów
dobę na dwadzieścia cztery godziny
zwiedziłam siedemdziesiąt dwa miast
kochałam dziewięciu mężczyzn
płakałam po wszystkich
mam cztery języki w jednym milczę
w drugim mówię w trzecim piszę
w czwartym liczę tylko na siebie
mam troje dzieci jedno już nigdy
się nie urodziło drugie nigdy nie umrze
trzecie nie pozwala mi zasnąć
mam coraz mniej czasu coraz
więcej wątpliwości i chyba tylko
jedno wyjście
Źródło: Marta Eloy Cichocka: engramy, Lokator media, 2017