Kilka drobnostek mistrza fraszkopisarstwa z właśnie przeczytanej książki:
Jan Sztaudynger
Dzieje miłości (II)
On gotyk, ona barok.
Renesans zjawi się za rok.
Ach, to roztargnienie
Musiała mu przypomnieć,
Że się miał z nią zapomnieć.
***
Wpierw miał widoki,
Potem gonokoki.
Omijaj
Omijaj Kraków z daleka,
Uśmiech tu ważą na deka.
Prawdziwych przyjaciół
Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie,
Ale lepiej się łudzić przy dobrym obiedzie.
Marzenia (II)
Miałem je za niezniszczalne,
A były nieziszczalne.
Wieczna młodość
Jedni są wiecznie młodzi,
Drudzy wiecznie starzy –
To kwestia charakteru,
a nie kalendarzy.
Fortuna
Fortuna toczy się kołem,
Pod kołem to pojąłem
Napis na moim grobie
Taki napis na grobie by mnie cieszył:
„Nie byle kto, bo byle czym się cieszył”
Źródło: Jan Sztaudynger: Piórka prawie wszystkie, Wydawnictwo Literackie 2007