Może jak się tu schowam, to mnie nie znajdą?
Pies w dalszym ciągu odchorowuje wczorajszy wyjazd.
Znaczy próbuje, ale matka przeszkadza.
Zobacz, jaki jestem zmęczony. Proszę, nie wyjeżdżajmy już nigdy więcej.
Nie spędzajmy całego dnia poza domem.
Przecież wiem, że nie lubisz tego tak samo jak ja.
Andrzej Trzebiński niedawno w Kącie był, jako autor. Dziś pojawi się jako bohater wiersza innego poety.
Wiersza, który wydaje mi się aż za bardzo odpowiedni do okoliczności.
Jarosław Marek Rymkiewicz, Andrzej Trzebiński
Andrzej Trzebiński umarł nie wiem po co
Ale on wiedział i to niech wystarczy
Znów młode matki gdzieś skowyczą w nocy
I nagich chłopców niosą im na tarczy
Aż się narodzą z was skrzydlate dzieci
Aż białe ciała oskrobiecie z pleśni
Może stulecie może dwa stulecia
Aż aniołowie będą wam rówieśni
Gdy już u ramion mieć będziecie chmury
Gdy już w płomienie gdy już w brzask ubrani
A wy go wtedy postawcie pod murem
A wy mu wtedy mokry gips do krtani
Stanisław Barańczak, Żeby ci czasem nie zaszkodziło
Lepiej nie mów nic - przemęczysz język,
a to organ bądź co bądź niezbędny,
aby dziarski wydobywać z siebie śpiew;
grzbietu też nie prostuj - to zły sposób,
łatwo może ci trzasnąć kręgosłup,
trwaj w zgarbieniu i tyraj za trzech;
nie oddychaj zbyt swobodnie - przepona
może ci się nadwerężyć, a to ona,
właśnie ona produkuje zdrowy śmiech
Źródło: https://poezja.org/wz/Bara%C5%84czak_Stanis%C5%82aw/30271/%C5%BBeby_ci_czasem_nie_zaszkodzi%C5%82o
Dziś o godzinie 4.30.
Pani powiedziała, że wstajemy.
Nie byłem przekonany.
Ta poduszka jest stworzona dla mnie.
Jeśli chcesz, możesz położyć się obok.
Andrzej Trzebiński nie uchodzi za dobrego poetę (największym jego dziełem jest Pamiętnik),
ale ten wiersz akurat mu się udał.
Andrzej Trzebiński, Tak najprościej
takaś mała a łzy takie ogromne
takie ciężkie że aż głowa się chyli
opadają te łzy twoje w dół pionem
tak najprościej ku głębokim dnom chwili
takaś mała a łzy takie ogromne.
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
stoisz mi w oczach jak łzy.
Źródło: https://pisarze.pl/2015/05/14/andrzej-trzebinski-tak-najprosciej/
Filomena na wieży obserwacyjnej, a Klakierka na robotach wysokościowych.