Z wiadomych względów dziś w Kącie musi być Krzysztof Kamil Baczyński.
Poniżej ostatni znany Jego wiersz.
W innej formie niż zazwyczaj - zdjęcie zaczerpnęłam z facebookowego profilu Wydawnictwa a5.
Gdyby jednak komuś nie chciało się odczytywać z rękopisu, podaję link do tekstu:
https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/baczynski-gdy-za-powietrza-zaslona.html
Miałem się pakować przed podróżą, ale mi się nie chce.
Bomba z koleżanką.
Chyba znów wybierają się do Trudnych spraw.
Aby odwrócić zły los, wszystko trzeba zrobić tak, jak robili to nasi przodkowie.
Sylwia Skuza, Tylko nie Podlasie
W dzisiejszym Kącie postoimy sobie z noblistką.
Louise Glück, Pierwsze wspomnienie
Dawno temu zostałam zraniona. Żyłam,
żeby się zemścić
na ojcu, nie
za to, czym był -
za to, czym ja byłam: od początku czasu,
w dzieciństwie,
myślałam,
że ból znaczy:
jestem niekochana.
A znaczył, że ja kocham.
(tłumaczenie - Krystyna Dąbrowska)
Wiersz pochodzi z wydanego w 1990 roku tomu Ararat.
W Polsce ukazał się on dwa tygodnie temu nakładem Wydawnictwa a5.