Jak przewidywałam w kwietniu, maj nie był zbyt dobrym miesiącem dla mnie, lecz już wreszcie skończyłam szpitalne wizyty i w czerwcu mogę się bardziej pogrążyć w lekturze.
Przeczytałam i wysłuchałam w maju 23 książki, chociaż gdybym dodała książeczki dla dzieci czytane z wnukami, byłoby dużo więcej.
Tak jak poprzednio, najwięcej przeczytałam książek z gatunku kryminał/sensacja/thriller.
A to zestawienie wg gatunków literackich:
- kryminał/sensacja/thriller - 9 sztuk
- fantazy - 1 sztuka
- literatura obyczajowa/romans - 2 sztuki
- poezja - 2 sztuki
- historia - 1 sztuka
- literatura młodzieżowa - 1 sztuka
- literatura dziecięca - 2 sztuki
- klasyka - 3 sztuki
- nauki społeczne - 1 sztuka
- kalendarze/planery - 1 sztuka
W maju przeczytałam osiem książek, które mam w swojej własnej biblioteczce ( w tym 1 z "półki wstydu" 2 z Klubu Recenzenta i 1 egz. recenzenckie z wydawnictwa) , dziesięć wypożyczonych z biblioteki oraz trzy z EmpikGo, dwie z Legimi.
W maju dwie książki oceniłam na 6, czternaście na 7, sześć na 8, tak jak w kwietniu 9 nie dałam żadnej książce, natomiast jedną wyróżniłam, dając jej ocenę 10 (Srebrny smok)
Mam nadzieję, że czerwiec okaże się "zdrowszym" dla mnie miesiącem i tylko ogród i wnuki będą mnie odciągać od czytania.
Wszystkim Kanapowiczom życzę relaksu z dobra książką.