Mój kocurek od maleńkiego kociaka jest przyzwyczajony do smyczy i szelek, chodzimy na spacery. To wszystko przez sąsiadów, którzy mają gołębie i likwidują wszystkie koty, a wiem, że ten mój Gucio jest prawdziwym łowcą, bo nawet unieszkodliwił już gołębie, które mu weszły w paradę.