Kiedy doktor Holm oznajmia, że nie potrafi pomóc Jorgenowi, Anna postanawia wybrać się do kościoła. Może Bóg wysłucha jej modlitwy? Magda mówiła, że pastor jest bliżej boga niż zwykli ludzie. Ale pastor przemawia do niej diabelskimi słowami.
- Popełniasz bluźnierstwo, przychodząc tu, jeśli nie wierzysz. Jak śmiesz? - Dorme utkwił w niej groźne spojrzenie. Odpowiedziała na nie.
- Sądziłam, że kościół jest dla wszystkich.
- Jest dla wierzących! - Ujął ją pod brodą. - Jesteś piękna, więc łatwo zapomnieć, że z ciebie zwykła szumowina. Cały twój lub to szumowiny! Powinni zabronić wam włóczenia się po kraju, zmusić do porządnej pracy. Nie ma z was żadnego pożytku. I jak myślisz, dlaczego Jorgen zachorował? Oślepł, ponieważ pozwolił Cygance zamieszkać w swoim domu! To kara boska za niechrześcijański postępek.