W drodze do Lillehammer Jorgen ponownie się Annie oświadcza, ale czy nam może powiedzieć "tak"? Co z tego wyniknie? Ona jest Cyganką, on człowiekiem osiadłym. Ona wciąż tęskni za taborem,za życiem w drodze. I za Nikolaiem...
- Kocham cię, Anno. Jeśli mnie poślubisz, jestem gotów przekazać gospodarstwo w inne ręce, a my będziemy wspólnie przemierzać kraj.
Poczuła jak przenika ją jakieś nowe ciepło. Uświadomiła sobie, że mogłaby pokochać Jorgena. Być może już go kocha na swój sposób. Teraz, gdy zrozumiała, że musi porzucić marzenia o Nikolaiu, jest jej nawet łatwiej.